Niedobór opadów przy wysokich temperaturach i dużym nasłonecznieniu prowadzi do deficytu wody, co skutkuje zahamowaniem wzrostu i przyśpieszonym rozwojem roślin, a w następstwie spadkiem plonu i jego jakości. Szczegółowych recept na suszę nie ma, poza kosztownym nawadnianiem i można jedynie łagodzić jej negatywne skutki.
Nadmierne przesuszenie gleby utrudnia także rozrost korzeni, szczególnie na glebach zwięzłych, co przekłada się na gorszą dostępność pokarmów i wody. Susza jest jednak szczególnie groźna na glebach lekkich, gdzie niedobory wody powodowane są zarówno jej szybkim przesiąkem, jak też utrudnionym podsiąkiem z głębszych warstw. Z kolei gleby ciężkie ulegają charakterystycznym spękaniom, które dodatkowo przesuszają glebę i uszkadzają korzenie.
Gleby żyzne lepiej magazynują i zaopatrują rośliny w wodę
Ponad 60 proc. gleb Polski wykazuje zbyt duże zakwaszenie, niską zawartość materii organicznej, a przy tym (gleby lekkie) niewielką zawartość frakcji ilastej. Prowadzi to do dużej przepuszczalności wodnej tych gleb. By zapewnić lepsze zaopatrzenie roślin w wodę, należy dążyć do uzyskania wysokiej żyzności gleb poprzez uzyskanie:
- optymalnego odczynu (pH) i zasobności w składniki pokarmowe;
- w miarę wysokiej zawartości próchnicy;
- gruzełkowatej struktury i jej utrwalenie.
Żyzność kształtowana jest zarówno przez skałę macierzystą, z której powstała gleba, przebieg opadów i temperatur, rzeźbę terenu, jak też wieloletnią działalność rolnika. O żyzności gleby decyduje w dużym stopniu jej skład granulometryczny, głównie udział części spławialnych (o średnicy poniżej 0,02 mm), a wśród nich najdrobniejszej frakcji – iłu koloidalnego (poniżej 0,002 mm). Frakcja ta w decydującym stopniu wpływa na zwięzłość gleby oraz jej właściwości wodne i sorpcyjne. Zbyt duża zawartość części ilastych czyni glebę zwięzłą, mażącą się w uprawie na mokro i zbrylającą przy niedoborze wody. Są to gleby ciężkie w uprawie i zimne, choć o dużym potencjale plonowania. Z kolei niewielka zawartość iłu czyni glebę lekką w uprawie, ale słabo magazynującą wodę i pokarmy.
Najwięcej wody gromadzi próchnica
Z kolei próchnica, a zwłaszcza jej główny składnik – kwasy humusowe oraz odpowiedni odczyn kształtują pożądaną strukturę gruzełkowatą gleb, dzięki czemu optymalizują ich stosunki powietrzno-wodne. Związki próchniczne gromadzą bowiem 3-5 krotnie więcej wody dostępnej dla roślin, niż same ważą. Próchnica tworzona jest z wnoszonych nawozów i odpadów organicznych w postaci obornika, gnojowicy, kompostów, nawozów zielonych oraz resztek pożniwnych i ubocznych. W największym stopniu wzbogaca glebę w substancję organiczną obornik, tylko w nieco mniejszym liście buraków oraz uprawiane w wieloletniej monokulturze trawy i bobowate drobnonasienne. W znaczącym stopniu oddziałują także rośliny strączkowe uprawiane na nasiona, w mniejszym międzyplony. Na ogół zubażają glebę w substancję organiczną warzywa, w tym ziemniak oraz kukurydza zbierana na kiszonkę, a także (przy zbiorze z pola słomy) zboża.
Wpływ rolnika na tworzenie żyznej gleby
Wpływ rolnika na w tworzeniu żyznej gleby, dobrze magazynującej wodę powinien się przejawiać poprzez:
- racjonalne nawożenie organiczne i mineralne, w tym wapnowanie,
- szerszy asortyment uprawianych roślin, w tym wieloletnich
- niektóre zabiegi uprawowe, np. uprawa konserwująca.
Gleba żyzna tworzona jest m.in. w wyniku tzw. konserwującej uprawy. Polega ona na długotrwałym utrzymywaniu jej powierzchni pod różnego rodzaju okrywami roślinnymi, w postaci międzyplonów lub resztek pożniwnych, wymieszanych (lub nie) z wierzchnią warstwą gleby, bez ingerencji pługa. Dzięki temu wzrasta w glebie (zwłaszcza w jej wierzchniej warstwie) zawartość materii organicznej i w efekcie jej żyzność.
Jak zmniejszyć straty wody z gleby
Chcąc zmniejszyć straty wody, nakłady na uprawę gleby oraz erozję wodną i wietrzną należy ograniczać liczbę zabiegów, zwłaszcza głębiej wykonywanych, do niezbędnego minimum. Każda głębsza uprawa, zwłaszcza orka, przerywa wprawdzie podsiąk wody i jej straty z głębszych warstw, ale jednocześnie przesusza wyoraną skibę. Wyjątkiem jest orka przedzimowa, która sprzyja gromadzeniu wody z opadów zimowych. W związku z tym po zbiorach zbóż i rzepaku, wskazane jest w miarę szybkie wykonanie płytkiej podorywki lub innego zabiegu, by wymieszać pociętą słomy z wierzchnią warstwą gleby, ułatwić kiełkowanie chwastów i samosiewów oraz przerwać podsiąk i parowanie wody z głębszych warstw.
Przed wysiewem należy spulchnić glebę jedynie na głębokość siewu nasion, by następnie umieścić je na wilgotnym podłożu, ułatwiającym podsiąk wody do kiełkujących nasion. W przypadku wysadzanej rozsady glebę należy spulchnić nieco głębiej, by umożliwić jej prawidłowe wysadzenie i przyjęcie. Przy uprawie roślin w szerokich rzędach, uprawki międzyrzędowe należy prowadzić w miarę płytko. Chodzi o to by wzruszona, wierzchnia warstwa gleby, stanowiła skuteczną izolację przed stratami wody z głębszych warstw.
Takie płytkie działanie uprawkami dotyczy także wiosennego zabiegu włókowania i bronowania, przed wysiewem roślin jarych. Oczywiście w okresie z nadmiarem opadów, należy głębiej wzruszyć i spulchnić glebę, w celu jej napowietrzenia i pozbycia się nadmiaru wody, wykonując ten zabieg przy optymalnej wilgotności gleby. Należy przy tym pamiętać, że po okresie nadmiaru opadów przychodzi zwykle okres ich niedoboru, a więc nie można wody bezproduktywnie tracić.
Zboża ozime lepiej radzą sobie z posuchami
W naszych warunkach klimatycznych na ogół lepsze wyniki uzyskuje się z uprawy zbóż ozimych lub przewódkowych. Powodem jest większa wrażliwość form jarych na występujące w okresie wiosenno-letnim susze, dlatego należy je w miarę wcześnie siać, by wykorzystać wilgoć zimową. Nawozy fosoforowo-potasowe oraz częściowo magnez i siarkę pod jare formy zbóż, lepiej wysiać pod orkę zimową lub międzyplon. Wiosenny wysiew powoduje dodatkowe przesuszenie gleby i niewielkie wykorzystanie przez rośliny, zwłaszcza fosforu.
Preparaty poprawiające żyzność
W ofercie znajdują się też specjalistyczne preparaty poprawiające właściwości fizyczne (w tym wodne), chemiczne i biologiczne gleb, np.: Akra Kombi, Humac Agro, Humus Active, Petro 330 ST bio, PRP Sol, Solactiv Evo, Rosahumus. Jak wynika z badań, po 2-3 letnim okresie ich stosowania, można liczyć na poprawę żyzności gleb i wzrost plonów. Preparaty te zawierają z reguły kwasy humusowe i fulwowe, czyli główne składniki próchnicy glebowej, niekiedy także zeolit, krzemionkę oraz składniki pokarmowe. Po wniesieniu do gleby oddziałują próchnico- i strukturotwórczo, przy tym stabilizują na pożądanym poziomie odczyn gleby. Pomocne w gospodarce wodnej mogą też być hydrożele, chłonące duże ilości wody w okresie jej nadmiaru i oddające roślinom podczas niedoboru.