Jak najprościej i co najważniejsze ostatecznie rozwiązać problem z nawracającą usterką układu oczyszczania spalin? Wymienić wszystko na nowe lub wręcz przeciwnie; pozbyć się niepotrzebnych komponentów. Okazuje się, że druga opcja może niebawem zniknąć.
Każdy użytkownik nowoczesnej maszyny wyposażonej w silnik spalinowy wie, jak wielu dodatkowych problemów potrafi owa nowoczesność dostarczyć, zwłaszcza gdy przedmiot, o którym mowa, ma już za sobą kilka tysięcy przepracowanych godzin. Awarie czujników, problemy z wydajnością katalizatorów i nagromadzonymi w filtrze popiołami. Do tego błędy systemowe, przeciekające chłodnice spalin czy zacięte zawory. Nawet jeżeli nic się nie dzieje, to i tak ekologia kosztuje nas chociażby poprzez zwiększone zużycie paliwa czy konieczność kupowania i stosowania płynu DEF do układów SCR.
Nie dziwi więc fakt, że wielu użytkowników wyczekuje końca gwarancji, by móc się tych wszystkich problemów i wydatków pozbyć za jednym stuknięciem w klawiaturę. Sterownik silnika na stół, enter i już specjalnie zmodyfikowany program sączy się po kablach do pamięci ECU czyszcząc ją ze zbędnych linijek kodu. Pozostaje jeszcze zdecydować, w jaki sposób udrożnić spalinom drogę. Wymieniając filtr na tłumik czy wykonując tajemny odwiert widiowym wiertłem w monolicie filtra cząstek stałych?
Tak czy inaczej pewne jest jedno, problem będzie z głowy. Poste? Nie do końca, trzeba mieć odpowiednie oprogramowanie i wiedzę, aczkolwiek nie jest to trudniejsze niż diagnostyka i wymiana uszkodzonych elementów, co ważniejsze jest to jednorazowy wydatek, który zdejmuje z naszych pleców wiele trosk. To było i póki co jeszcze jest zbyt proste zatem, jak nietrudno się domyślić, za sprawą Unii Europejskiej ma się to zmienić.
Sprytne modyfikacje
Temat modyfikacji sterowników silników przewijał się w komisjach europejskich (i nie tylko) od dawna; podobna dyskusja toczyła się również za oceanem w Kalifornii, gdzie rezultatem są przepisy zakazujące modyfikacji oprogramowania sterowników silników, tak i dotyczących manipulacją mapami, a więc podnoszenia mocy, jak i usuwania niektórych części kodu. Których? Nie trudno się domyślić, że chodzi o usuwanie konkretnych błędów, a zwłaszcza tych, które są powiązane z tak zwaną “Inducement strategy”, co dość trudno przetłumaczyć wprost, bowiem za tym określeniem kryje się prawne zobligowanie producenta silnika do zawarcia w sterowniku protokołów, które będą wymuszały na użytkowniku podjęcie działań, gdy wystąpi usterka dotycząca układu oczyszczania spalin.
Z “inducementem” po raz pierwszy zetknęli się kierowcy samochodów ciężarowych, gdy np. w przypadku usterki układu SCR komputer ogranicza moc, co najczęściej dzieje się w 3 krokach, a finalnie prowadzi do sytuacji, w której dalsza jazda jest po prostu niemożliwa. Osiągnięcie najwyższego poziomu kodu błędu prawie zawsze wiąże się z koniecznością wezwania autoryzowanego serwisu, bo nawet jeżeli usuniemy usterkę sami, to sterownik trzeba po prostu odblokować przy pomocy dedykowanego oprogramowania lub też wykonać specjalną procedurę. Dlatego nie dziwi, że wielu użytkowników pojazdów czy maszyn, po okresie gwarancyjnym decyduje się na “modyfikację” sterownika. Nie ze względu na chęć podniesienia mocy, ale właśnie na uniknięcie sytuacji, w których narzędzie ich pracy zablokuje się generując dodatkowy koszt.
Unia mówi basta!
Dlatego też pod patronatem Unii Europejskiej została powołana grupa, w skład której wchodzi kilka uniwersytetów oraz podmiotów prywatnych, w tym np. firma Bosch, ale także producenci maszyn i pojazdów wyposażanych w silniki spalinowe, której celem jest realizacja celów wynikających z ostatnich aktualizacji norm emisji spalin, a o których mówi się niewiele, jeżeli w ogóle. Bowiem oprócz gramów, NOxów czy CO2 nowe przepisy mają zobowiązywać producentów do maksymalnego skomplikowania jednostek sterujących tak, aby ewentualne próby odczytu i manipulacji parametrami były możliwie niemożliwe.
Co istotne, pierwsze rezultaty tych prac już są widoczne; wyprodukowane po czerwcu 2020 sterowniki silników Bosch, używane w nowych samochodach, są zablokowane, dostęp do pamięci, map czy innych funkcji jest niemożliwy, co w praktyce oznacza brak możliwości zarówno podniesienia mocy jak i edycji kodów odpowiedzialnych za zachowanie systemu w przypadku wykrycia błędu z listy oznaczającej wdrożenie procedury “wymuszenia”. Biorąc pod uwagę, że firma Bosch jest dostawcą sterowników dla znacznej części producentów silników oraz praktycznie wyłącznym dostawcą komponentów układów SCR, należy spodziewać się konsekwentnego rozwoju tego podejścia, co w praktyce będzie oznaczało, że w przypadku najnowszych maszyn, droga na skróty, w przypadku problemów z układem oczyszczania spalin będzie zablokowana.
Jeżeli chodzi o segment silników off-road, mowa o zastosowaniu we wszystkich typach maszyn rolniczych, w pierwszej kolejności nacisk będzie położony na utrudnianie odczytu danych oraz dublowanie niektórych parametrów, a także wprowadzenie dokładniejszych algorytmów opisujących pracę i stan silnika w zależności od aktualnego obciążenia, zużycia paliwa czy też modelu temperaturowego. To ma na celu pozbycie się, lub utrudnienie stosowania tzw. emulatorów czyli sprytnych skrzyneczek naśladujących i markujących pracę czujników i innych komponentów stosowanych w układach oczyszczania spalin, tak aby kontroler silnika nie miał podstaw do generowania błędów.
Krokiem kolejnym, raczej nieuniknionym, będzie aktualizacja samych sterowników, bowiem jeżeli zostanie zablokowana metoda emulowania, problemy będą rozwiązywane przez modyfikację programu, a jak pokazują doświadczenia z branży motoryzacyjnej, jest to całkiem efektywny sposób, w dodatku oferujący dobrą wymówkę, bowiem zamykanie dostępu i blokowanie sterowników oficjalnie jest podyktowane względami bezpieczeństwa związanego z wprowadzaniem sterowania autonomicznego do samochodów – sterownik musi być zablokowany, by nikt nie mógł przejąć kontroli w trakcie jazdy autonomicznej, co mogłoby doprowadzić do wypadku.
Ciekawe czy w przypadku maszyn rolniczych uzasadnienie będzie podobne?
Unia to zło!!!!
Kiedy w końcu to zrozumiecie?
Wyjść z tej uni i bez niej sobie poradzimy.Starczy tych unijnych głupot zmniejszyć im pensje o połowę i zobaczymy co będą za ĝłupoty wymyślać.
Benzyniaki przeciez nie maja PDF, tylko Janusz koniecznie musi miec diesla!
PDFa to nawet w dieslu nie ma . Szybciej go na koputerze znajdziesz! A jeśli chodzi o benzynę to jest, tylko się inaczej nazywa ( GPF )
Bosch??? Czy to nie ta firma, co oszukiwała z normami spalin dla volkswagena? Jak widać oni za kasę robią wszystko dla każdego 😂🤦
Siedziałem w ekologii przez wiele lat. Dokładniej przy turbinach.Byłem idealistą. Dzisiaj z wielkim smutkiem stwierdzam,że to po prostu kolejny biznes podatny na lobbowanie i korupcję. Żal mi tylko tych młodych, którzy jak pelikany łykają to, że świat ratują.
Jak dbasz tak masz mam przejechane 410 tysięcy kilometrów jednym autem filtr DPF jest jeszcze orginalny i nigdy nie było z nim żadnego problemu
Nie ma takiej blokady, której nie da się obejść, tak że tego…
A eurokouchoz od dawna piłuje gałąź na której siedzi. Oj będzie głośno jak to wszystko w końcu pier…..e. Niby tacy mądrzy, a nie widzą że reszta świata ma w dupie ich przepisy i robi swoje.
Widzą, ale jak glupie barany daja sie doić, to czemu nie mieliby tego robić?
Póki co Ford Ranger 2.0 biturbo już od 2021 roku z tym silnikiem ma zablokowany sterownik silnika i żaden tuner oraz nikt inny co by chciał zmodyfikować jego oprogramowanie aby podnieść moc nie może tego zrobić.
Nie. Może, masz rację. Jak zam historię zazwyczaj kończy się to tak, że przy tym pracują ludzie…. A ich da się przekupić.
Mało wiesz sprawdź najpierw a potem pisz bo już od dawna jest Robina mapa do tego silnika
Wydaje mi się, że te działania UE są całkowicie anty unijne i niedługo doprowadzą do rozpadu Unii….. ciekawe komu to na rękę i kto sponsoruje “ekoterroryzm” ? Tą agenturę przecięż można jakoś namierzyć i zamontować im te DPF-y “tu i ówdzie”….. chyba, że wolą GPF czy SCR to proszę bardzo, jak najbardziej !
Politycy zrobią wszystko co każą im lobbyści motoryzacji i wszystkich gałęzi przemysłowych ponieważ POlitycy dostają oficjalnie i “nieoficjalnie” tyle pieniędzy że nie muszą się przejmować żadnymi problemami. Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o kasę!
A ścieki leca do morza z kazdego miasta w europie….
czy np.rakiety Elona M.czy inne rakiety mają filtry ? Przecież spalają tysiące ton paliwa w kilka sekund! Czy samoloty albo statki też mają filtry?Też spalają tysiące ton paliwa! Nie,nie mają! Ale za to mają w d..ie dyrektywy UE. Biurokraci z Brukseli powinni zakazać używania rakiet podczas wojen.One też spalają dużo paliwa i nie mają filtrów.
Statki akurat mają systemy odsiarczania i odazotowania spalin.
Niedługo trzeba będzie mieć filtr cząstek stałych w odbycie. Jestem ciekaw czy faszyści z Brukseli się stosują do tych zaostrzonych przepisów. Sami pracują na swoją śmierć.
Puk puk jest tam mózg ?Bo rozumu już napewno brak …..więcej informacji ,a mniej propagandę rodu tvpis a obecnie chamskiej tv republika .pisanie glupot nie boli ..ale uwierz ..myślenie tez nie boli ..
Sądząc po wpisie to raczej daremnie pukasz się w głowę…
TVN 24 pranie mózgu całą dobę…..
Prawie całą dobę.
Szczególnie widzów tak zwanego ścieku medialnego czyli TVNu i TVNu bis czyli nowej TVP. Ci to robia wodę z mózgu tym, którzy go jeszcze maja. Po kilku miesiacach ogladania tego czegoś to juz tylko miedzy uszami woda chlupoce przy poruszaniu głową.
Nie dość że usta są diabelsko drogie to jeszcze rośnie ich skomplikowany osprzęt a na dodatek jeszcze zakaże mi za moje pieniądze wyciąć czy wykasować DPF….no jaja. Tak samo jak system star stop, kazdy normalny po wejściu i odpaleniu auta od razu to dezaktywuje lub wyłącza u elektronika na stałe….. oszczędności zerowe a kłopoty po czasie murowane….. Te unijne ograniczenia zaczynają mnie drażnić….może jeszcze kaza mi zakaz poernac po obiedzie bo to gaz cieplarniany …
To jest straszne. W tej sytuacji producent celowo ustawi czas pracy silnika na najkrótszy mozliwy czas. I znów dodatkowe tony elektrosmieci w imię ochrony środowiska
Wycięłam w Insigni i śmiga super, nie zanieczyszczam przyrody , jak wcześniej, mniej pali, polecam, a UE niech się buja, rozpieprzyć ten eurokołchoz!!!
Nie rozumiem pieniaczy na Unię
Ja by nie unia, to byście jeździli dalej maluchami
I nie trzeba by było wycinać Dpf – òw
Jakby nie unia to było by więcej polskich firm a nie zagranicznych było by więcej krajowej żywność a nie zagranicznej ale przecież unia tyle nam dała… Jedna wielka bzdura. Szkoda że USA Rosja Chiny Indie mają w dupie zielony ład ale przecież Europa taka pro eko niech sobie Niemcy w Leopardach sobie założą albo silniki Tesli założą
Jakich? Poloneza byśmy produkowali? Czy telewizor Neptun?
Pamiętaj proszę że Unia to niestety Niemcy a Ci kilka dekad temu byli faszystami i okradli większość Państw na Świecie. Teraz sterują dotacjami tak żeby własny rynek nakręcać. Etc….
RFN to nazywają Republika Federalną Faszystow.
80% elity niemieckiej tworząca to demokratyczne nowe państwo to naziści byli od Budesfery bo rząd w Koloni. Władza sądownicza w RFN z III Rzeszy została wręcz przeniesiona 1 do 1.
Dlatego Niemcy tak nieskuteczne wydawali wyroki na nazistów.
W 1982 roku slozby wywiadu niemieckiego zleciły wewnętrzne sprawdzenie ile w ich szeregu jest zasłużonych Nazistów, wynik był tak szokujący że zajadłą decyzja zmieszczenia prac tej komisji.
Przy dzisiejszej wiedzy i doświadczeniu zamiast iść w kierunku prostoty to montuje się dziesiątki kilogramów uprzykrzaczy życia przy silniku które oczywiście są ,,neutralne dla środowiska”
Idzie się jak najbardziej..jest nim auto elektryczne
Tak, ja też zainwestuje w auto elektryczne a później z Katowic do Międzyzdrojów będę jechał jakieś 30 godzin biorąc pod uwagę mnogość punktów ładowania i ich dostępność w danej chwili (kolejka i przedłużone:-( zakupy w największym markecie w Kato) poza tym związek auta elektrycznego z pseudo eko – widziałem pożar auta el.na ulicy…. Ludzie nie łykajcie tych sloganów reklamowych wielkich koncernów wymuszających własny interes
A może zamiast wymyślania nowych reperkusji skoncentrować się na produkcji systemów, które tak łatwo się nie psują?
Wszystko co stworzył człowiek, jest do ominięcia przez człowieka.
Otóż to !!!
O tym samym sobie pomyślałem w trakcie czytania :-) Dajcie naszemu rodakowi taki sterownik, parę kabli i … tydzień spokoju, a rozwiązanie na pewno się znajdzie :-)
Ta cała unia to dostanie takiego kopa że wyjebane dpfu czy egru będzie lekkim uśmiechem bo kurestwo trzeba tępić a nie dawać sobie wchodzić na głowę …
No jasne lepiej zdychać na nowotwory A dodatkowo być śmietniskiem Europy dla tych wszystkich trupów sprowadzanych i kopcących jak Kuzniecow edukacja na poziomie zero to jest polski lud…
Krzysou ty będziesz montował filtr do filtra w filtrze i pił przez papierową słomkę, by wspaniały bill gates albo inna taylor swift natrzaskała 1000 lotów rocznie.
Ja bym się martwił tym co jesz.
Np. Ukraińskie postycydy… lub sól drogowa w wędlinach.
Najbardziej trują nowoczesne wysilone silniki spalinowe … i ich układy oczyszczania spalin działają dopiero jak silnik osiągnie roboczą temperaturę.
Masz też aferę Diesla niedawna tak UE dba o czystość że pozwala niemieckiemu producentowi na takie oszustwa.
Nie no. Wyjść z Unii!!!Dosyć tego!
Unia powinna wisieć za ich bezwartościowe szukanie pieniędzy za szlachetnymi słowami!