Soja jest jedną z najważniejszych roślin uprawnych w świecie – ponad 125 mln ha. Wykorzystywana jest na cele pastewne, spożywcze i przemysłowe. Zajmuje pierwsze miejsce pod względem powierzchni uprawy roślin strączkowych, zaś drugie po pszenicy.
Powierzchnia jej uprawy w skali światowej jest zbliżona do areału kukurydzy i ryżu, poza tym znacznie wzrosła po eliminacji z pasz treściwych białka zwierzęcego w postaci mączek mięsnych i mięsno-kostnych, po wystąpieniu przed kilkunastu laty choroby szalonych krów.
Soja pozostawia dla roślin następczych do 100 kg/ha N
Soja z uwagi na współżycie (symbiozę) z bakteriami brodawkowymi (Bradyrhizobium japonicum) wiążącymi wolny azot z powietrza, pozostawia bardzo dobre stanowisko dla roślin następczych, w tym późno wysiewanej (druga połowa X i XI) pszenicy ozimej oraz roślin jarych.
By symbioza przyniosła oczekiwane rezultaty, nasiona przed wysiewem powinny być zaszczepione podaną rasą bakterii brodawkowych.
Po mineralizacji resztek pożniwnych soja pozostawia dla roślin następczych do 100 kg/ha N (zazwyczaj 40-70 kg) oraz znaczne ilości substancji organicznej, z której tworzone są związki próchniczne, z korzyścią dla żyzności gleb.
Korzystny skład chemiczny nasion
Najwięcej soi uprawia się w USA, Brazylii i Argentynie, w Polsce około 30 tys. ha, z tendencją wzrostową. Nasiona soi cenione są za wysoką zawartość (30-40 proc.) i jakość białka, o bardzo korzystnym składzie aminokwasowym.
Zawierają też przeciętnie 20 proc. oleju, z wysoką zawartością korzystnych dla organizmu, niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT). Są też bogatym źródłem lecytyny, witamin i składników mineralnych.
To sprawia iż poekstrakcyjna śruta sojowa jest głównym komponentem białkowym pasz treściwych, zaś nasiona cennym surowcem dla przemysłu spożywczego. Pod tym względem nie dorównuje jej żadna inna roślina strączkowa
Nasiona wykorzystywane są między innymi w dietach wegetariańskich, jako składnik lub substytut różnorodnych potraw, w tym przypominających wyglądem i smakiem mięso wieprzowe, wołowe lub drobiowe.
W krajach azjatyckich soja uważana była za świętą roślinę
Dawniej soja uważana była w Japonii i Chinach, skąd się wywodzi, za „świętą roślinę”, z uwagi na fakt, iż żadna inna nie zawiera tylu cennych składników pokarmowych.
Jej świętość obrazowano stwierdzeniem, iż gdyby wszystkie rośliny i zwierzęta wyginęły na globie ziemskim, a pozostało 5 „błogosławionych” (pszenica, ryż, proso, sorgo i soja), ludzkość by przeżyła.
Nasiona soi dostarczały bowiem życiodajnego białka i tłuszczu (oleju), zaś ziarno zbóż energetycznej skrobi.
Nasiona soi mają też wady
Soja, poza korzystnymi właściwościami odżywczymi, jako pokarm dla ludzi oraz pasza dla zwierząt, zawiera, podobnie jak nasiona innych strączkowych, substancje antyodżywcze.
Należą do nich: oligosacharydy – fermentujące w przewodzie pokarmowym i powodujące wzdęcia. Poza tym inhibitory trypsyny i tioglikozydy, wpływające negatywnie na strawność pasz oraz prawidłowe funkcjonowanie tarczycy.
U ludzi częste spożywanie nasion soi może prowadzić do wystąpienia niedoczynności tarczycy i objawiać się w postaci wola. Nie tolerowana przez niektóre osoby może być też lecytyna.
Przeciwwskazania w spożyciu nasion i przetworów sojowych
Należy dodać, że substancje te wpływają niekorzystnie na organizmy zwierzęce, przy skarmianiu surowej śruty nasiennej. Poza tym dotyczy to w większym stopniu jedno żołądkowców, a więc drobiu i trzody chlewnej oraz młodego bydła.
Niemniej także w przypadku starszego bydła (z wykształconymi komorami żołądka), czyli krów mlecznych i opasów, ześrutowane świeże nasiona soi nie powinny być skarmiane.
Dlatego w paszach treściwych występuje wyłącznie w postaci poekstrakcyjnej śruty sojowej. Wówczas w procesie ekstrakcji (pozyskiwania oleju) nasiona poddawane są obróbce termicznej, która unieczynnia w znacznym stopniu te szkodliwe substancje.
U ludzi nasiona soi mogą też powodować uczulenia. Dlatego alergicy nie powinni jej spożywać, a jeśli tak to w niewielkich ilościach. Również dla innych, za optymalne można przyjąć spożywanie produktów sojowych w umiarkowanych ilościach.
Zalety pastewne i spożywcze nasion soi oraz jej korzystny udział w zmianowaniu, przewyższają jednak jej wady, dlatego uprawiana jest tak masowo w skali światowej. Również w Polsce powinna być uprawiana na znacznie większej powierzchni.