Sytuacja na rynku zbóż w Polsce robi się tragiczna. Jednak z radą, co zrobić ze zbożem, do zachodniopomorskich rolników zwrócił się unijny komisarz do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski.
– Wg danych ARiMR (wadliwych) w ZachPom mamy 1 000 000 t w magazynach. Przyjmijmy że zboże spadło średnio o 500 zł/t, straty ZachPom rolników wynosiłyby 0.5 mld zł. 280 mln zł wsparcia dla kraju? – czytamy w poście jednego z użytkowników Twittera, działacza NSZZ RI Solidarność, odnoszącego się do planów unijnej pomocy (która de facto jeszcze nie jest przesądzona).
– Co przeszkadza, by wobec złych cen w Polsce rolnicy Pomorza Zachodniego sprzedali swoje zboże po dobrych cenach w pobliskich Niemczech? Pytam jak najpoważniej, bo może ktoś odmawia skupu od rolników Pomorza Zachodniego na wspólnym rynku UE i potrzebna jest moja interwencja? – odpowiedział mu komisarz Wojciechowski.
Zobacz także:
EFR: W kierunku ministra rolnictwa poleciały jaja, 22.03.2023
I tu mamy niestety złe wieści, bowiem jak donosi niemiecki serwis Kaack, ceny w Niemczech nieustannie spadają, a popyt jest obecnie w tym kraju bardzo niski. Intuicja podpowiada nam także, że niemieckie podmioty skupowe (najprawdopodobniej w przeciwieństwie do wielu polskich) najpierw skorzystają z przywileju zakupu od niemieckich rolników, bez względu na unijne interwencje. Umowa zbożowa została przedłużona, ukraińskie zboże płynie korytarzem zbożowym. Może więc pora skończyć z jawną dyskryminacją polskich rolników, którym każe się produkować drogo, a sprzedawać tanio i przywrócić cła na ziarno ze wschodu…
Co przeszkadza, by wobec złych cen w Polsce rolnicy Pomorza Zachodniego sprzedali swoje zboże po dobrych cenach w pobliskich Niemczech?
Pytam jak najpoważniej, bo może ktoś odmawia skupu od rolników Pomorza Zachodniego na wspólnym rynku UE i potrzebna jest moja interwencja? https://t.co/5Jpt1tczIq— Janusz Wojciechowski (@jwojc) March 21, 2023
Polski rolnik głosował na PIS,to ma !Niech nie płacze !
Dlaczego w Polsce nie jest wprowadzony przepis tak jak w Niemczech że skupujemy najpierw od swoich rolników i sprzedajemy w sklepach ?
Komisarz bardzo mądry w doradzaniu , a przecież jest w unijnym prawie możliwość zablokowania importu gdy szkodzi on lokalnym rynkom nawet nie spróbował go użyć bo przecież Ukraina ważniejsza niż los własnych obywateli.