Termin agrotechniczny siewu zbóż jarych przypada od połowy marca do pierwszej dekady kwietnia. Odkładnie zbiegu siewu, gdy możliwy był wczesny wjazd w pole to błąd. Niestety część rolników go popełnia i później zastanawia się czy w suchych warunkach siać czy czekać?
Zboża jare powinno się siać w miarę wcześnie, ponieważ opóźnienie terminu siewu skraca okres wegetacji roślin, oddziałując tym samym na plon i jego jakość. Najwcześniej do siewów zbóż jarych przystępują rolnicy z zachodnich części kraju, natomiast na wschodzie Polski siew przypada na ogół w kwietniu. Termin siewu musi być dostosowany do aktualnych warunków pogodowych oraz prognoz synoptyków. W razie konieczności dopuszczalne jest opóźnienie terminu siewu, ok. 5-10 dni. O terminie siewu decyduje temperatura gleby na polu oraz możliwość wjazdu w pole.
Termin siewu zbóż jarych na terenie kraju:
- południowy zachód i zachód: 15-25 marca,
- centrum i południe: 20-30 marca,
- wschód i północ: 25 marca – 5 kwietnia,
- północny wschód i rejony górskie: 1-10 kwietnia.
Siać czy czekać?
Biorąc pod uwagę aktualne warunki, rolnicy na zachodzie i centrum kraju powinni mieć już wysiane zboża jare. Tylko wczesny siew zapewnia skorzystanie z wilgoci po zimie. Siew jest możliwy, gdy termometr umieszczony w glebie na głębokości siewu wskazuje 2°C i nie należy obawiać się ewentualnych krótkotrwałych przymrozków. Nawet jeśli te wystąpią, to wcześniej ogrzana gleba nie przemarznie (w ciągu 1-3 nocy) do głębokości umieszczonych w niej ziaren. Odsłonięta gleba w czasie, gdy jest nastawiona na wpływ promieni słonecznych, szybko się nagrzewa. Ponadto słońce oddziałuje na nią dłużej, ponieważ dzień się przedłuża. Zboża jare kiełkują już w temperaturze 2-3°C, ale proces jest jeszcze w takich warunkach powolny. Kiełkowanie przyspiesza, gdy gleba ogrzeje się do 5-6°C.
Odkładnie zbiegu siewu, gdy możliwy był wczesny wjazd w pole to błąd. Niestety część rolników go popełnia (zachód i centrum kraju) i później zastanawia się czy w suchych warunkach siać czy czekać? Można odpowiedzieć pytaniem: na co czekać, jeśli prognoza nie przewiduje opadów deszczu na najbliższe dni? Sens odkładania terminu siewu, należy rozważyć indywidualnie, adekwatnie do stanowiska i typu gleb. Możliwe jest opóźnienie terminu siewu o kilka dni (do ok. 5-10.04.), ale trzeba się liczyć ze skróceniem okresu wegetacji zbóż, co obniży plon i jego jakość. Jęczmień jary siany w terminie opóźnionym będzie mógł być przeznaczony tylko na paszę (na browar siejemy wcześnie).
Wiosenne susze i wrażliwość zbóż
Obecnie obawy co do możliwości siewu wynikają głównie z obserwowanej wiosennej posuchy. Panują wysokie temperatury w ciągu dnia, co sprawia, że wilgoć z gleby szybko odparowuje. Na kolejny tydzień zapowiadane jest ochłodzenie. Jednocześnie w nocy jest jeszcze zimno, temperatura mocno spada, ale wzrasta wilgotność i na polach widoczna jest rosa zapewniająca niewielką ilość wody, która wystarczy dla kiełkujących zbóż na przetrwanie.
Zboża jare najbardziej wrażliwe są na suszę w czasie intensywnego, szybkiego wzrostu. Pierwszy okres krytyczny zapotrzebowania na wodę oraz wrażliwość na wysokie temperatury przypada w fazie strzelania w źdźbło, drugi w fazie nalewania ziarna, co także przemawia za tym, aby nie odkładać siewu. Jeśli do pierwszego okresu krytycznego zapotrzebowania na wodę nie wystąpią opady deszczu, wówczas uprawy będą zagrożone.