Rzepak kwitnie. W tym czasie główną chorobą, której nie powinno być na plantacji rzepaku jest zgnilizna twardzikowa. Oznacza to konieczność ochrony plantacji przed chorobami. Stosować jeden czy dwa zabiegi ochrony?
Choroby atakujące rzepak w czasie jego kwitnienia mogą spowodować straty w plonie wielkości 20-35 proc. potencjalnego plonu. Przy epidemicznym wystąpieniu chorób ta strata może być dwukrotnie wyższa. Stąd ochrona rzepaku w tym czasie jest bezwzględnie konieczna. Musi być tez jak najbardziej skuteczna. Nie możemy w tym czasie pozwolić sobie na rezygnację z wykonania zabiegu.
Okres kwitnienia rzepaku to czas, gdy w rzepaku rozwijają się choroby grzybowe takie jak: czerń krzyżowych, mączniak czy przede wszystkim zgnilizna twardzikowa.
Zgnilizna twardzikowa może prowadzić nawet do 50 proc. strat w plonie. Powoduje przedwczesne dojrzewanie roślin uszkadzając wiązki przewodzące w pędach rzepaku uniemożliwiając prawidłowy transport wody oraz składników pokarmowych w roślinie.
Okres kwitnienia rzepaku to czas, w którym należy zastosować preparaty przeciwko zgniliźnie twardzikowej. Ochrona musi być silna i skuteczna. Właściwym momentem na przeprowadzenie zabiegu jest faza opadania płatków rzepaku.
Do zabiegu na płatek firma BASF w tym roku proponuje nowe rozwiązanie– Pictor Revy. Jest to połączenie dwóch substancji czynnych o różnym mechanizmie działania: boskalid oraz mefentriflukonazol (Revysol). Dzięki temu połączeniu produkt cechuje się działaniem zarówno zapobiegawczym jak i interwencyjnym w walce z takimi jednostkami chorobowymi jak wspomniana zgnilizna twardzikowa, czerń krzyżowych czy mączniak prawdziwy kapustowatych.
Pictor Revy można stosować w bardzo szerokim oknie zabiegowym od fazy BBCH 57 do BBCH 75, choć rekomendowanym momentem wykonania zabiegu jest termin początku opadania płatków kwiatowych. Zalecana dawka Pictora Revy to 1 l/ha.
