Lepsze prognozy upraw w USA i wznowienie ukraińskiego eksportu drogą morską spowodowały duże spadki cen zbóż i oleistych za oceanem. Na Matifie zboża i rzepak lekko zyskiwały m.in. dzięki osłabieniu euro wobec dolara.
Pszenica zyskała na Matifie wczoraj 0,89 proc., co pozwoliło osiągnąć cenę na poziomie 339 euro za tonę. Wzrost cen kukurydzy z nowych zbiorów wyniósł 0,94 proc., a rzepaku 0,84 proc., co dało ceny odpowiednio 323,25 i 656,75 euro za tonę. Notowania kukurydzy w Europie wspierane są także złymi warunkami pogodowymi, które gaszą nastroje związane z tegorocznymi zbiorami.
Za oceanem spadki: cena canoli w Winnipeg spadła o 4,97 proc.(w poniedziałek giełda w Winnipeg nie funkcjonowała, stąd wczoraj “odrabianie strat” i tak duży spadek notowań) , a pszenicy w Chicago o 3,19 proc. Staniała również kukurydza, o 2,59 proc. oraz soja o 1,57 proc.
Jeśli chodzi o informacje warte odnotowania, to, jak informuje serwis e-WGT, 1 sierpnia po raz pierwszy od początku wojny z portu Odessy w kierunku Libanu wypłynął statek z 26 tys. ton ukraińskiej kukurydzy. Już 2 sierpnia statek dopłynął do Stambułu, gdzie przejdzie inspekcję, po której otrzyma pozwolenie na kontynuowanie rejsu. Oczekuje się, że zgodnie z umową zawartą w Turcji 22 lipca z portów Ukrainy bezpiecznymi korytarzami będą codziennie wychodziły 3 statki.