Gościem Roberta Mazurka w dzisiejszych faktach RMF FM był poseł Prawa i Sprawiedliwości Lech Kołakowski. Potwierdził on rozłam w partii rządzącej ze względu na procedowanie “piątki Kaczyńskiego”. Do wystąpienia posła zdążył się już odnieść lider Agrounii, Michał Kołodziejczak.
Chciałbym odnieść się do tego, co dzieje się teraz w polskiej Polityce, o decyzji posła Lecha Kołakowskiego, o rozłamie w PiS-ie i o rządzie, który zaczyna wisieć na włosku albo zaczyna się z tego włoska urywać […]. Ten języczek u wagi dzisiaj tak naprawdę należy do nas. I wiele razy chciano umniejszać rolę polskiego rolnictwa w wymiarze i gospodarczym i politycznym. A co dzisiaj się okazuje? Że ten wymiar polityczny polskiego rolnictwa jest naprawdę bardzo duży – stwierdził dziś lider Agrounii.
Czytaj także: Ważne! PiS przez “piątkę Kaczyńskiego” utraci większość parlamentarną?
Niejednokrotnie słyszałem, że Agrounia, Kołodziejczak są zdolni tylko do tego, aby wychodzić na ulicę. I PiS chciał […] umniejszać naszą rolę; chciał wskazywać, że nie jesteśmy skłonni do rozmów. Nie rozmawialiście z nami? To my rozmawialiśmy z tymi, z którymi wy nie chcieliście rozmawiać – stwierdził Kołodziejczak odnosząc się do sprawy posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy opowiedzieli się przeciwko “piątce dla zwierząt”, przez co zostali zawieszeni.
W swojej wypowiedzi, podobnie jak o poranku Kołakowski, Kołodziejczak podziękował wszystkim zaangażowanym w organizację rolniczych protestów. Podziękował również posłowi za odważną postawę.
– Będziemy udowadniać, że od nas będzie zależało, co w polskiej polityce będzie się działo – mówił.
– Podczas gdy wam wydawało się, że jest zbyt cicho, że się nic nie dzieje, ta praca ciągle trwała. Ta praca, rozmowy z różnymi ludźmi, byśmy dzisiaj mogli odnosić te sukcesy polityczne […]. Będziemy pracować, a efekty tej pracy myślę, że zobaczycie w następnych dniach i mogą one zaskoczyć i pokazać, że właśnie z tych odrzuconych cegieł może powstać nowa, piękna budowla – zakończył.