Minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk podczas spotkań z rolnikami zapewnia, że dziś nie ma problemów ze skupem i przechowaniem zbóż. Jednak jego słowa nie przekonują plantatorów zbóż by tworzyli kolejki przed siedzibami podmiotów skupowych.
Problemem są tu ceny; te oferowane przez podmioty skupowe nie zadawalają rolników. Dlatego wolą jeszcze poczekać ze sprzedażą, ponieważ zgodnie z wcześniejszymi słowami włodarza resortu rolnictwa jesienią maja one być znacznie wyższe. Natomiast obecnie zatrzymały się w miejscu i karuzela cenowa raczej przechyla się w dół niż w górę.
Za tonę pszenicy konsumpcyjnej oferują dziś w skupie od 1400 do 1730 złotych, a za paszową od 1300 do 1510 złotych. Żyto konsumpcyjne można sprzedać w cenie od 1070 do 1300 zł/t, jęczmień browarny od 1150 do 1620 zł/t, owies konsumpcyjny od 950 do 1250 zł/t, a kukurydzę od 1200 do 1420 zł/t.
Ceny rzepaku tez nie zachwycają . Po tych rekordowych zastało już tylko wspomnienie. Obecnie za tonę rzepaku podmioty skupowe oferują od 2700 do 3050 złotych.