Wstępnie planuje się, że długość rurociągu wyniesie 600 km, a przepustowość do 2 mln ton rocznie. Rurociąg powinien biec z rejonu Jagodina (obwód wołyński) do Gdańska.
– Przede wszystkim planowany jest transport oleju słonecznikowego, ponieważ jest to główny olej roślinny produkowany przez ukraińskie firmy. Jest też olej rzepakowy i sojowy, ale ich ilości są znacznie mniejsze – mówi Mykola Solskyi, Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy.
Według niego ostateczny koszt budowy będzie w dużej mierze zależał od konkretnej trasy i ukształtowania terenu. Mykoła Solski dodał, że sama budowa zajmie mniej czasu niż zatwierdzenie wszystkich dokumentów.
– Rurociąg będzie miał kilkaset kilometrów, a interesy wielu społeczności i ludzi na tym odcinku muszą być brane pod uwagę. Martwi nas to bardziej niż sama budowa – dodaje Solskyi.
Odnośnie finansowania tego projektu zaznaczył, że w tym miesiącu w Brukseli odbędzie się spotkanie ministrów polityki rolnej krajów UE, na którym ta kwestia zostanie rozwiązana.