Produkcja trzody chlewnej na Ukrainie kontynuuje tendencję spadkową – donosi branżowy portal ThePigSite . Jest to wynikiem zarówno restrukturyzacji branży rozpoczętej już przed wojną, jak i strat wojennych.
Większość ukraińskich przemysłowych producentów trzody chlewnej to pionowo zintegrowane zakłady od oproszenia do końca tuczu. Wojna dotknęła część producentów we wschodniej i północnej Ukrainie, jednak większość producentów skupionych w tradycyjnych obszarach produkcyjnych w środkowej i zachodniej Ukrainie nie odczuła bezpośredniego wpływu wojny.
Przed wybuchem wojny “sektor przechodził restrukturyzację z produkcji domowej na przemysłową, przy wychodzeniu z rynku nieefektywnych gospodarstw obu typów. Niepewność na początku wojny spowodowała niemożność zdobycia środków produkcji lub sprzedaży trzody chlewnej. Jednakże przemysł uniknął masowego uboju zapasów, podobnego do tego, jakiego doświadczyła branża bydła. Producenci trzody chlewnej nie byli tak uzależnieni od dziennej sprzedaży jak ukraińscy hodowcy bydła mlecznego. Niektóre świnie z 2022 r. sprzedano w wyższej wadze, a niektóre wysłano do regionów nie dotkniętych wojną w celu tuczenia. Jednak spadek pogłowia trzody chlewnej przyspieszył w 2022 r.” – informuje ThePigSite.
Sytuację ratuje spadek produkcji wieprzowiny w Unii Europejskiej, który przełożył się na wzrost cen wieprzowiny z importu. Był to główny czynnik odbicia produkcji, która w 2023 r. była wyższa niż oczekiwano, a pogłowie zwierząt było porównywalne z
liczbą z 2022 r. Jednak branża nie wierzy, że wysokie ceny się utrzymają, dlatego liczba loch w pierwszych miesiącach 2024 r. jest prawdopodobnie podobna do roku 2023, z porównywalnymi inwentarzem zwierząt i perspektywami produkcji.