Nowelizacja ustawy o podatku VAT wywołała gorącą dyskusję w środowisku rolniczym. Rolnicy już wkrótce robiąc zakupy potrzebne do produkcji rolniczej przekonają się, kto na wprowadzeniu nowej matrycy VAT stracił, a kto zyskał.
Jak ustaliliśmy, 23-proc. VAT dotyczy zakupów związanych z inwestycjami w gospodarstwie rolnym czy też nabyciem nowych maszyn. Dotyczy też paliwa oraz części zamiennych. Natomiast 8-proc. objęty jest zakup nawozów, oprysków, paszy oraz usługi weterynaryjne, zaś 5-proc. VAT dotyczy materiału siewnego.
Jeśli chodzi o sprzedaż, to 5-proc. stawka VAT dotyczy mleka i zboża i pozostałych roślin, a 8-proc. bydła i żywca wieprzowego.
Najbardziej niezadowoleni z prowadzenia nowych stawek VAT są hodowcy, bo teraz będą musieli zapłacić za materiał genetyczny zarówno bydła jak o trzody chlewnej o 15 p. proc. więcej. Oznacza to miedzy innymi wzrost kosztów produkcji mleka, a co za tym idzie i produktów mlecznych.
Według Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego, obniżone stawki 5 proc. i 8 proc. na produkty rolne i środki niezbędne w gospodarstwie nie znikają. One pozostają; zostały jedynie przeniesione z rozporządzenia Ministra Finansów do ustawy VAT-owskiej, co oznacza wzmocnienie ich ochrony.
Jak jest rzeczywiście – przekonamy się przy kasie płacąc za zrobione zakupy.