Niewykluczone, że przy najbliższej rekonstrukcji rządu ze swoim stanowiskiem pożegna się minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski. Taką informację podała “Rzeczpospolita”.
Jak czytamy w serwisie rp.pl, szef rządu Donald Tusk ma być niezadowolony z pracy szefa resortu rolnictwa. Głównymi zarzutami mają być nieradzenie sobie z rolniczymi protestami oraz negocjacje ze stroną ukraińską (możemy się domyślać, że chodzi o brak postępu w tychże negocjacjach).
Zdaje się jednak, że sam zainteresowany nie ma sobie wiele do zarzucenia jeśli chodzi o rolnicze protesty; podczas ostatniej przed Świętami konferencji podkreślił wszak zmianę przez resort sposobu komunikacji z rolnikami i swoją aktywność na tym polu. Wskazał także na działania na forum Unii Europejskiej, jednak “sukcesu” w negocjacjach ze stroną ukraińską faktycznie brak…
Kiedy zapłaci za protesty swoim stanowiskiem Donald Tusk