Popyt eksportowy na rosyjską pszenicę i nowa sprzedaż spadły pod koniec ubiegłego tygodnia w związku z ryzykiem jakie panuje obecnie w rejonie Morza Czarnego, informują analitycy.
Rosyjska agresja powoduje, że prawie nie ma sprzedaży, mówi jeden z analityków, dodając przy tym, że szacuje obecną „wirtualną” cenę rosyjskiej pszenicy o 12,5 proc. zawartości białka z portów Morza Czarnego na 340 USD za tonę.
Z kolei firma konsultingowa Sovecon, poinformowała, że popyt na rosyjską pszenicę całkowicie ustał 24 lutego. Wcześniej cena wynosiła 314 USD za tonę. Żegluga na Morzu Azowskim została wstrzymana 24 lutego i podczas gdy rosyjskie terminale nad Morzem Czarnym nadal ładują i wysyłają zboże, nowe dostawy pozostają pod dużym znakiem zapytania z powodu braku ofert frachtowych.
Firma szacuje, że Ukrainie pozostało jeszcze około 6 mln ton pszenicy na eksport oraz 13-14 mln ton kukurydzy. Rosja, według Sovecon, ma do końca czerwca na eksport około 7-7,5 mln ton pszenicy i 1-2 mln ton kukurydzy.
Konflikt może mieć również wpływ na kondycję nowych upraw w Rosji i Ukrainie, przy których wiosenne prace powinny już wkrótce się rozpocząć. – Rolnicy muszą wkrótce rozpocząć prace w polu, a ich działalność na Ukrainie stoi pod dużym znakiem zapytania – powiedzieli analitycy Sovecon.