Jak poinformował dziennikarz śledczy Mariusz Gierszewski, w związku z dzisiejszym protestem rolników w Warszawie minister aktywów państwowych Jacek Sasin zawiadomił ABW o tym, że działalność Agrounii i jej lidera Michała Kołodziejczaka nosi znamiona działalności prorosyjskiej…
Podczas dzisiejszego protestu delegacja Agrounii chciała spotkać się z przedstawicielami rządu, ci jednak zignorowali działaczy. Spotkał się z nimi za to marszałek senatu Tomasz Grodzki. Podczas spotkania Kołodziejczak przedstawił postulaty protestujących. Padł m.in. pomysł przeznaczenia nadzwyczajnych zysków spółek Skarbu Państwa (wynikających z rekordowych marż) np. na dopłaty do nawozów. Rozmawiano również o bezpieczeństwie żywnościowym, w tym kwestii śledzenia surowców trafiających do Polski m.in. z Ukrainy.
Nieoficjalnie: w związku z zaplanowanymi na dziś protestami Agrounii w Warszawie, wicepremier Jacek Sasin podjął decyzję o zawiadomieniu ABW o tym, że działalność Agrounii i jej lidera Michała Kołodziejczaka nosi znamiona działalności prorosyjskiej. @RadioZET_NEWS
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) July 7, 2022
Bez wątpienia postulaty Kołodziejczaka i ciągłe wypominanie rekordowych marż generowanych przez spółki Skarbu Państwa na paliwie i nawozach nie są w smak ministrowi Sasinowi, bowiem to jego ministerstwu owe spółki podlegają. Wydaje się więc, że zarzuty wobec organizacji motywowane są politycznie. Tym bardziej, że Kołodziejczak, bez względu na sympatie czy antypatie polityczne, od początku podkreśla potrzebę pomocy Ukrainie, jednak na jasnych zasadach, tak aby nie szkodzić polskim rolnikom. Zarzuty o “działalność prorosyjską” wydają się być więc zupełnie absurdalne… Mamy chyba tutaj do czynienia z typowo propagandową, dość prymitywną narracją na zasadzie “kto nie z PiS-em, ten rosyjską onucą jest”.
– Pomóżcie Ukraińcom to wywieźć, ale zróbcie to w cywilizowany sposób, a nie tak jak teraz, że wy i banda waszych cwaniaków na tym zarabia, bo kupują tanio od dociśniętej kolanem do podłogi Ukrainy, a sprzedają drogo wyzyskując też polskie społeczeństwo i nas, polskich rolników – mówił dzisiaj Kołodziejczak.