Jednym ze sposobów rozwiązania kryzysu na polskim rynku zbóż miało być wyeksportowanie go do krajów afrykańskich. Całe przedsięwzięcie miało być sfinansowane ze środków Unii Europejskiej, jednak już wiemy, że do tego nie dojdzie.
O sprawie informuje RMF FM po rozmowie Katarzyny Szymańskiej-Borginon z komisarzem ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim.
– Jomisja Europejska ostatecznie nie sfinansuje takiej operacji, dlatego że jest ona absolutnie nieopłacalna – stwierdził cytowany przez RMF FM komisarz.
Według Komisji Europejskiej wywiezienie 200 tys. ton zboża miałoby kosztować 150 mln dolarów, dlatego zdecydowano się na pomoc na miejscu.
To jednak, jak się okazuje, również problematyczna sprawa, ponieważ KE jak na razie nie chce pomagać także “na miejscu”. Ze względu na jednostronną decyzję Węgier wobec zakazów importowych zbóż z Ukrainy nadal niemożliwe jest wypłacenie krajom przyfrontowym funduszy z unijnej rezerwy kryzysowej. To zresztą także wynik protestu wielu pozostałych krajów UE, które żądają m.in. rzetelnego udowodnienia wpływu importu z Ukrainy na lokalne rynki pięciu pokrzywdzonych państw.
Czas najwyższy – WYJŚĆ Z TEGO BAGNA jakim jest eurokołchoz. Im szybciej tym lepiej!
Nie, no fajnie. Naciągnęli zatrutego zboża, a dobre ma jechać do Afryki. Ktoś tu mocno chce nam zaszkodzić.