Według najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli przedsiębiorstwa wodociągowe działające na terenie gmin wiejskich są niedoinwestowane, a przez to nie zaspokajają potrzeb wielu mieszkańców polskiej wsi.
W ocenie NIK niedostateczny poziom finansowania niezbędnych przedsięwzięć komunalnych w infrastrukturze wodociągowej może w perspektywie najbliższych lat przyczynić się do degradacji wykorzystywanych sieci i urządzeń oraz utrudnić zapewnienie ciągłych dostaw wody o wymaganej jakości.
W Polsce możliwość podłączenia do sieci wodociągowej we wszystkich gminach wiejskich (stan na grudzień 2015 r.) posiadało blisko 85 proc. mieszkańców.
Jak ocenia NIK dysproporcje między większymi aglomeracjami a gospodarstwami wiejskimi nie są już tak rażące, jak wcześniej. Wciąż są jednak zauważalne: średnia dla wszystkich gmin (miejskich, miejsko-wiejskich i wiejskich) przekraczała 91 proc.
– Waga stwierdzonych naruszeń lub przekroczeń norm dot. jakości wody była różna. W poważniejszych przypadkach zdarzało się, że stwierdzano występowanie bakterii grupy coli (w 7 na 12 przedsiębiorstw) lub przekraczanie parametrów w zakresie pierwiastków chemicznych: manganu (6 na 12 przedsiębiorstw), żelaza (4 na 12 przedsiębiorstw), a nawet ołowiu (2 na 12 przedsiębiorstw) – informuje NIK.
W raporcie NIK zwraca też wagę, że pomimo stwierdzonych nieprawidłowości, dot. np. jakości dostarczanej wody lub dostarczania wody warunkowo przydatnej do spożycia (a więc towaru o jakości niezgodnej z umową), odbiorcy zobowiązani byli uiszczać pełną cenę. W ocenie NIK było to niezgodne z zasadami uczciwej i ekwiwalentnej wymiany, gdyż dostarczanie wody o pogorszonej jakości powinno skutkować m.in. obniżeniem jej ceny.
W kontroli przeprowadzonej przez NIK sprawdzono 12 gmin wiejskich oraz 12 przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych działających w latach 2015-2017 (I kwartał) w formie samorządowych zakładów budżetowych lub spółek prawa handlowego, z obszaru województw: mazowieckiego, podkarpackiego, śląskiego i zachodniopomorskiego.
Źródło: NIK