21 czerwca minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk spotkał się z rolnikami w miejscowości Błędów w pow. grójeckim. Szef resortu rolnictwa podczas spotkania mówił przede wszystkim o napływie ukraińskiego zboża do Polski.
Temat tranzytu ukraińskiego zboża przez Polskę budzi ostatnio wiele kontrowersji; rolnicy wysuwają przede wszystkim zarzut, że część przewożonego zboża zostaje na terenie naszego kraju, co prowadzi do spadku cen w skupach. Minister Kowalczyk apeluje jednak o spokój w kontekście zdarzeń na rynku zbóż.
– Jak wybuchła wojna to otrzymywałem od rolników apele “zablokować eksport zboża” […]. Dzisiaj słyszę “natychmiast wywozić to zboże”. Jest napływ zboża […] z Ukrainy. My chcemy pomagać Ukrainie. To jak gdyby nasza racja stanu, ale są argumenty, żeby pomagać. Po pierwsze żeby Ukraina miała swoje dochody, bo podejmuje walkę z najeźdźcą – mówił minister Kowalczyk.
Zdjęcia: Justyna Dobrosz
Człowieku ! pomagaj Polskim rolnikom co czekają na waszą pomoc już rok czau!!. Kiedy zamiarujecie wypłacać Suszowe i za nawozy? Dlaczego rzepak tak staniał z 5000 zł na 3000 zł? Co z Nawozami ? Kiedy będą w rozsądnych cenach ? co z tucznikami i wołowina? !! a wy się jakąś tam Ukraina zajmujecie!