Przypominamy – banki wciąż udzielają rolnikom kredytów oprocentowanych na 2% z poręczeniem Skarbu Państwa. Kredyty przeznaczone są na utrzymanie płynności finansowej gospodarstwa, czyli można je przeznaczyć na wszystko, co związane jest z funkcjonowaniem gospodarstwa.
Kredytowaniem objęta jest produkcja rolna prowadzona w ramach następujących działalności:
– uprawy rolne inne niż wieloletnie,
– uprawa roślin wieloletnich,
– rozmnażanie roślin,
– chów i hodowla zwierząt,
– uprawy rolne połączone z chowem i hodowlą zwierząt (działalność mieszana),
– obróbka nasion dla celów rozmnażania roślin.
Kredyt płynnościowy może zostać udzielony na uregulowanie zobowiązań finansowych związanych z prowadzeniem działalności rolniczej w gospodarstwie rolnym oraz ponoszenie przez producentów rolnych bieżących nakładów przyczyniających się do poprawy płynności finansowej poprzez zakup m.in.:
1) kwalifikowanego materiału siewnego i szkółkarskiego,
2) nawozów mineralnych, środków ochrony roślin, pasz treściwych i koncentratów paszowych dla zwierząt gospodarskich,
3) paliwa na cele rolnicze,
4) inwentarza żywego, zaliczanego zgodnie z przepisami ustawy o rachunkowości do środków obrotowych,
5) matek pszczelich użytkowych i reprodukcyjnych,
6) materiałów opałowych do ogrzewania szklarni i tuneli,
7) pasz objętościowych.
Kredytów udzielają banki współpracujące z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa:
– SGB-Bank S.A. oraz zrzeszone Banki Spółdzielcze
– Bank Polskiej Spółdzielczości S.A. oraz zrzeszone Banki Spółdzielcze
– Bank Spółdzielczy w Brodnicy
– Krakowski Bank Spółdzielczy
– BNP Paribas Bank Polska S.A.
– Santander Bank Polska S.A.
– Credit Agricole Bank Polska S.A.
– Bank Polska Kasa Opieki S.A.
Wszystkie informacje na temat preferencyjnych kredytów, w tym linii UP (utrzymanie płynności), wykaz banków współpracujących z ARiMR, wzory formularzy i wykaz załączników dostępne są na stronie Agencji pod linkiem: https://www.gov.pl/web/arimr/1-kredyty-preferencyjne
W kwestii utrzymania płynności finansowej w rolnictwie, zacznijmy może jednak od cen skupu płodów rolnych, adekwatnych do sztucznie wystrzelonych cen materiałów do produkcji(nawozy, śor, itp). Jak w tym miejcu rolnik będzie wypracowywał zysk, to wtedy dopiero będzie można zaproponować mu kredyt na 2%. Kredyt ma to do siebie, że trzeba go spłacać, co przy nieopłacalności produkcji, nawet ten z dwuprocentowym oprocentowaniem, może być sporym wyzwaniem, żeby nie powiedzieć – gwoździem do trumny.