Dzisiaj o godz. 10 w Małkowie k. Hrubieszowa odbyła się konferencja prasowa Agrounii. Dotyczyła ona bardzo gorącego ostatnio tematu napływu ukraińskich zbóż do Polski.
– Dziś to zboże [ukraińskie] rozsypuje się po całym naszym kraju, a powinno trafić do Afryki Północnej, do krajów Bliskiego Wschodu i do innych krajów całego świata, gdzie Ukraina to zboże sprzedawała – mówił dziś rano Michał Kołodziejczak.
– Jednak konsekwencje nieudolnej polityki Prawa i Sprawiedliwości, nieudolność Jacka Sasina, który mówi, że o problemie nie wie prowadzi do tego, że dziś to zboże po pierwsze rozsypuje się po kraju, po drugie bardzo mocno zaniża cenę naszego krajowego zboża, a nawet, tak jak tutaj, prowadzi do tego, że to zboże, które stoi za nami jest nie do sprzedania. Nie ma chętnych, którzy mogą je kupić i będzie to powodowało, że w trakcie żniw polscy rolnicy nie będą mieli gdzie magazynować swojego ziarna, bo magazyny w Polsce będą zawalone ukraińskim ziarnem – dodał.
Następnie lider Agrounii zaproponował rozwiązanie, aby wszystkie transporty ukraińskiego zboża przeładowywane na granicy czy to do wagonów, czy ciężarówek, były plombowane, a odplombowywane dopiero w portach, tak aby zboże z nich nie trafiało na polski rynek. Stwierdził, że przepisy powinny umożliwiać tylko i wyłącznie tranzyt zbóż przez nasz kraj.