Projekt planu strategicznego do wspólnej polityki rolnej na lata 2023-2027 przewiduje w systemie dopłat w ramach ekoschematów m.in. gratyfikację za uproszczenia w uprawach. Na jakich warunkach i w jakich kwotach miałyby być przyznawane takie dopłaty?
Punktem wyjścia dla stworzenia ekoschematu “Uproszczone systemy uprawy” ma być założenie, wg którego prowadzenie upraw uproszczonych zapobiega erozji wodnej i
wietrznej, poprawia strukturę i porowatość gleby, wpływa na lepsze zatrzymywanie wody w
glebie i zwiększanie zawartości substancji organicznej w wierzchniej warstwie gleby,
ogranicza parowanie wody z gleby oraz straty azotu w czasie zimy. Jednocześnie w uzasadnieniu czytamy, że ograniczenie zabiegów uprawowych zmniejsza ilość spalin trafiających do atmosfery.
Jednak wg założeń projektu nie wszystkie uproszczenia zostaną objęte specjalnymi dopłatami; w projekcie w kontekście dotacji wymieniana jest uprawa bezorkowa, w której pług zastępowany jest innymi narzędziami, takimi jak brona talerzowa czy kultywator ścierniskowy oraz technologia uprawy pasowej strip-till. W ramach ekoschematu nie znajdzie się uprawa zerowa, która zdaniem pomysłodawcy stwarza negatywne skutki poprzez wykorzystanie herbicydów do przygotowania powierzchni pod uprawę.
Reasumując, wymagania dotyczące tego ekoschematu stanowią, że na gruntach ornych uprawa roślin prowadzona będzie w formie uprawy konserwującej bezorkowej lub uprawy pasowej (strip – till), przy czym:
– zabiegi uprawowe wykonywane są z odstąpieniem od uprawy płużnej w zespole
uprawek pożniwnych i przedsiewnych,
– po zbiorze uprawy pozostawia się na polu całość resztek pożniwnych w formie mulczu.
Płatność w ramach ekoschematu “Uproszczone systemy uprawy” jest obecnie szacowana na 601 zł/ha.
Niby 600 PLN do hektara, ale czy wiedzą ile już teraz w dużych gospodarstwach jest uprawiane bezorkowo??? I się okaże że z 600 zostanie 150 a kasa znowu dla “bigfarm” ????