Podobnie jak w Polsce, również w Niemczech zainteresowanie pszenicą jest niewielkie. Z tą różnicą, że nasz zachodni sąsiad nie został dotknięty problemem zalania rynku przez tanie ziarno, co od razu widać po proponowanych cenach.
Ceny pszenicy konsumpcyjnej w Polsce miejscami spadają już poniżej 1000 zł/t i zawierają się w przedziale od 950 do 1180 zł/t. U naszego zachodniego sąsiada, pomimo znikomego popytu zarówno ze strony młynów jak i na eksport, sytuacja z cenami wygląda o wiele lepiej; jak informuje serwis Kaack, cena pszenicy konsumpcyjnej kształtuje się na poziomie ok. 280 EUR/t (1312 zł/t), zaś paszowej 271 EUR/t (ok. 1270 zł/t).
Co ciekawe, jeszcze w piątek ceny były znacząco wyższe; za pszenicę paszową płacono 278 EUR/t, zaś za konsumpcyjną 285 EUR/t.
Ile musi padnać Gospodarstw rolnych w tym roku, czy to jest świadome działanie? Minister rolnictwa Kowalczyk kazał rolnikowi magazynować zboża, czy to było świadome działanie???
Pisiory nie ma o czym pisać bo niektóre posty nie są poblikowane tylko takie pod PiS już na nich nie zagłosuje bo tylko musisz pięknie pisać żeby opublikowali post żebyście upadli na dno pisiory
Pisiory wyjdźcie chociaż jakoś z tego łajna swojego i zaproponujcie 250 zł x 5,5 t do ha pszenicy zgłoszonej w dopłatach
Witam! rozumiem rozgoryczenie rolników ale przecież nikt nie będzie kupował od nas pszenicy drożej niż na Matifie. Trochę rozsądku w tym szaleństwie. Prowadzenie gospodarstwa to tez działalność gospodarcza i tu też trzeba być odporny na ryzyko.
Miłość do Ukrainy i wizja Ukropolu musi kosztować…
Niemiecki rolnik dopłaty ma wyższe,pszenicę droższą,a nawozy tańsze i jak my mamy konkurować z nimi na niby wspólnym rynku.Tylko że każde normalne państwo dba o swoje rolnictwo,a nie je dobija.
Nasz rząd pomaga przeciez Ukrainie a niszczy polskie rolnictwo to ich priorytet….