Analizowaną ostatnio na Ukrainie kwestią było wprowadzenie w sezonie 2023/2024 ograniczeń eksportowych zbóż, tak aby zabezpieczyć zapotrzebowanie krajowe. Wszystko wskazuje jednak na to, że do takowego kroku nie dojdzie.
– Na podstawie wyników zebranych przez Ministerstwo Polityki Rolnej i Żywności oraz zdjęć satelitarnych rolnicy zasiali jesienią więcej pszenicy na południowych obszarach niż prognozowało ministerstwo. Saldo (podaży) jest dodatnie i jak dotąd nie ma ku temu powodów – odniósł się do pomysłu ograniczenia eksportu zbóż wiceminister rolnictwa Ukrainy Taras Wysocki.
Według ukraińskiego resortu rolnictwa, na Ukrainie obsiano pszenicą ozimą 4,1 mln ha, czyli o 0,4 mln ha więcej niż przewidywały prognozy z października. To jednak i tak o ponad 2 mln ha mniej niż przed wojną. Zbiory pszenicy są szacowane na 16-18 mln ton wobec 20,2 mln ton w ubiegłym roku, zaś dotychczasowy eksport pszenicy wyniósł 11,3 mln ton wobec 18,1 mln ton o tej samej porze w zeszłym roku.
Zaleją Polskę a nasz rząd będzie klaskal
A dlaczego ma ograniczać to chyba normalne że ich rząd działa w interesie swojego kraju a nie sąsiednich……