Jeżeli zabezpieczyliśmy optymalnie plantację rzepaku w makroelementy, to musimy pamiętać, że o sukcesie uprawy decydują szczegóły. Nie możemy zapomnieć o dostarczeniu roślinom mikroelementów.
Podnoszą one plon o 8–10%. Jednak ich niedobór może powodować jego spadek nawet o kilkadziesiąt procent. Rzepak do wytworzenia 1 t nasion + słomy potrzebuje 100–150 g boru, 80–200 g manganu oraz 10 g molibdenu. Wraz z wiosennym ruszeniem wegetacji należy odżywiać rzepak przede wszystkim borem. Wynika z to z faktu, iż duża część gleb jest uboga w ten pierwiastek.
Niedobór boru powoduje zaburzenia wzrostu części nadziemnej oraz systemu korzeniowego. W korzeniu powstają puste przestrzenie, a liście są zniekształcone, łyżeczkowato wygięte ku dołowi, przebarwione na kolor purpurowy. W czasie intensywnego wzrostu może dojść do pękania łodyg. Niedobór tego składnika wpływa na słabe zawiązywanie łuszczyn. Wiosną, w zależności od zakładanego plonu, zaleca się dostarczenie do fazy zielonego pąka 400–800 g B/ha. Bor w nawozach występuje najczęściej w formie związków nieorganicznych – sole sodowe kwasu borowego, boran wapnia oraz organicznych – boroetanoloamina.
W regeneracji po zimie warto zwrócić uwagę także na nawozy zawierające aminokwasy, działają one biostymulująco, wspomagając szybkie odbudowanie uszkodzonych organów.
Czytaj także: Regeneracja rzepaku po zimie: ocena plantacji i wiosenne nawożenie cz. 1