Podczas dzisiejszego protestu rolników w Medyce pojawił się m.in. poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Stefan Krajewski, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia afery zbożowej.
Polityk w swojej wypowiedzi przypomniał m.in. chronologię wydarzeń związanych ze sprawą importu ukraińskich towarów rolno-spożywczych.
– Kiedy 15 lipca złożyliśmy w Sejmie projekt ustawy o tym, żeby wprowadzić kaucje; zboże, które wjeżdża, kaucja zostaje wpłacona, zboże, które wyjeżdża, kaucja wraca do przedsiębiorcy. Proste i uczciwe. Minister mówił, że to gra polityczna, że problemu nie ma. Kiedy w grudniu, w listopadzie mówiliśmy o problemach, śmiano się z tego wszystkiego – mówił Krajewski.
– Tam jest oklaskometr. Im więcej biją brawo na tych spotkaniach, tym więcej obietnic płynie. Obietnic bez pokrycia, bo co wam mówiono? Złóżcie wnioski na wymianę pokryć dachowych. 50 tys. rolników złożyło wnioski, zapłaciło za złożenie wniosków, a teraz przychodzą pierwsze decyzje, że trzeba czekać aż się środki z KPO pojawią – dodawał przypominając, że podobna sytuacja dotyczy środków na dofinansowania do silosów zbożowych.
– My jako posłowie nie wiemy, jaki jest stan budżetu, a kolejne obietnice płyną i popłynie jeszcze więcej po to tylko, aby rolnicy zagłosowali na PiS – kończył swą wypowiedź Krajewski.