fbpx

Jakie decyzje podjąłby minister rolnictwa Michał Kołodziejczak? (wywiad)

Zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy musi zostać rozszerzony, ale Polska nie może tego załatwiać bilateralnie – ciężar rozmów w tej sprawie musi być przerzucony na Komisję Europejską – mówi poseł na Sejm RP z ramienia Koalicji Obywatelskiej, przewodniczący Agrounii Michał Kołodziejczak, w wywiadzie dla Wiadomości Rolniczych Polska. 

 Panie Pośle, czy będzie Pan ministrem rolnictwa? 

Już wielokrotnie odpowiadałem na to pytanie: dzisiaj rozmowy na temat personaliów się toczą, więc to nie jest moment na deklaracje. 

 Gdyby został Pan został ministrem rolnictwa, jakie pierwsze decyzje by podjął? 

Na pewno dużym wyzwaniem jest obrona polskiego rynku przed napływem artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy. Drugim wyzwaniem jest uporządkowanie handlu w Polsce, bo w tej chwili sieci handlowe bardzo mocno wykorzystują swoją dominującą rolę w łańcuchu dostaw co negatywnie odbija się na producentach żywności i konsumentach. Trzecim jest retencja wody, która w Polsce bardzo mocno kuleje. 

Trzeba też zwrócić uwagę na to, co stało się z pogłowiem świń w Polsce, to nie może umknąć naszej uwadze i ten sektor trzeba odbudować. To są pierwsze sprawy, którymi trzeba się zająć. 

Czy minister rolnictwa Michał Kołodziejczak utrzyma zakaz importu zbóż z Ukrainy?   

Ja bym ten zakaz jeszcze rozszerzył na inne produkty, moim zdaniem ograniczanie tego zakazu do kilku produktów jest skandalem.   

Rolnictwo na Ukrainie ma nieporównywalnie większy od polskiego potencjał. Jak należy ułożyć relacje z Ukrainą w kontekście przyszłej obecności tego państwa w Unii Europejskiej?   

Tu na pewno ciężar rozmów powinien być przerzucony na Komisję Europejską, Polska nie może tego załatwiać bilateralnie. Decyzja oczywiście musi być wspólna, ale moim zdaniem Polska musi być ustanowiona jako kraj jedynie tranzytowy, do którego produkty z Ukrainy nie będą trafiały. Obecność Ukrainy w UE czy import z Ukrainy nie może zaburzać naszej produkcji żywności, my musimy dbać o swój interes i to nie podlega dyskusji. 

  Polskie rolnictwo jest zdominowane przez małe gospodarstwa nie osiągające parytetowych dochodów. Czy minister Kołodziejczak utrzymałby dotacje finansowe dla tych gospodarstw zagwarantowane w Planie Strategicznym dla WPR na lata 2023-2027? 

 Nie widzę najmniejszego sensu by w jakikolwiek sposób dyskryminować małe gospodarstwa. Wręcz przeciwnie, należy im jeszcze bardziej pomóc, by zdywersyfikować ilość producentów żywności w Polsce, bo wtedy byłaby większa konkurencja dla dużych podmiotów, co stanowiłoby dużą korzyść dla Polski. 

McHale - baner - kwiecień 2024
Axial Syngenta baner
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.