Rolnictwo w Czechach pogrąża się w głębokim kryzysie. Spada produkcja roślinna, spada pogłowie bydła. Dominacja zagranicznych koncernów handlowych nie pozwala na uzyskanie godziwych cen, dodatkowo sytuację pogarsza import z Ukrainy. Jeśli rząd nie opracuje wizji rozwoju sektora, nastąpi jego załamanie.
Izba Rolnicza Republiki Czeskiej opublikowała na swojej stronie internetowej komentarz prezesa Jana Doležala do pierwszego szacunku przychodów z działalności rolniczej za rok 2023, wydanego przez Czeski Urząd Statystyczny w dniu 18 grudnia 2023 r.
W komentarzu czytamy, że „oficjalne statystyki potwierdzają jedynie wcześniejsze szacunki Izby Rolniczej Republiki Czeskiej, według których czeskie rolnictwo przeżywa jeden z najgłębszych spadków w ciągu ostatnich kilku lat”.
Dochody czeskich rolników są na poziomie roku 2018, przy spadku wartości pieniądza o prawie 30% ze względu na inflację. Niskie ceny produktów rolnych, stale rosnące koszty energii, pasz, nawozów pogłębiają kryzys.
“Dla porównania ceny mleka kształtują się obecnie na poziomie z 2000 r., a ceny głównych czynników krajowej gospodarki rolnej, czyli zbóż i nasion oleistych, kształtują się na poziomie z 1989 r.” – mówi Jan Doležal. Źle jest też w sektorze mięsa, gdzie następuje systematyczny spadek pogłowia zwierząt hodowlanych.
Na krytyczną sytuację czeskich rolników istotny wpływ ma stagnacja w europejskiej gospodarce, ale też “bezcłowy i tani import towarów rolnych z Ukrainy, które zamiast do krajów trzecich trafiają na rynek europejski, choć uprawy te najprawdopodobniej nie były uprawiane w zgodnie z wysokimi standardami europejskimi”. Import ten wywiera wpływ na ceny produkcji krajowej w Czechach.
Prezes AK CR przypomina, że organizacje rolnicze z Czech wraz z organizacjami rolniczymi z Polski, Węgier i Słowacji “ponownie wezwała ostatnio Unię Europejską do rozwiązania tej sytuacji, ale niestety nadal bez rezultatów”.
Pomimo niskich cen produktów rolnych, ceny żywności w sklepach rosną. Winę za to ponosi dominacja zagranicznych łańcuchów handlowych.
“Wszystko to doprowadzi tylko do jednego – problemów klientów z zakupem podstawowej żywności po przystępnych cenach” – mówi prezes Izby Rolniczej Republiki Czeskiej Jan Doležal.
źródło: Agrární Komora ČR
Żydy mają rację, LEPSZY NAJGORSZY handel, niż NAJLEPSZA PRODUKCJA !!!
Tak że chłopy, rolnicy, kułaki, dziedzice, parobki, farmerzy KOMBINUJCIE OLEJ w dużej ilości, od Nowego Roku unia europejska wyda nakaz używania go jako “płynu lubrykacyjnego” gdy będą Was DYMAĆ BEZ MYDŁA OD TYŁU !!!!!!!!!!!