Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych nałożyła karę w wysokości ponad 1,5 mln złotych na podmiot, który fałszował przeznaczenie rzepaku z technicznego na konsumpcyjne oraz kraj pochodzenia – z Ukrainy na Polskę.
Z kolei przeznaczenie pszenicy było fałszowane z paszowej na konsumpcyjną. Tutaj doszło również do zafałszowania kraju pochodzenia ziarna. Sprawa dotyczy 3882 ton rzepaku i 7670 ton pszenicy.
– [Będziemy mówić] o najwyższej nałożonej karze na podmiot […]. To jest ponad 1,5 mln zł […]. To jest ważne, bo te kary mają stanowić funkcję prewencyjną, żeby nikomu nie przychodziło do głowy, że “założę sobie już w budżecie swojego działania, że tyle przeznaczę na karę i będę dalej to robił”. Nie, nie ma zgody na takie działanie. Tutaj IJHARS wspólnie z jednostkami regionalnymi działają, kontrolują wszystko i możemy się dzisiaj pochwalić efektami, bo to jest jedna kara, o której mówiłem wcześniej na konferencjach prasowych, ale są mniejsze kary nakładane – usłyszeliśmy dziś podczas konferencji prasowej.
Ograbił i truje ludzi oszukując na 14 milionów złoty a dostał symboliczną śmiesznie małą karę 1,5 miliona złotych . Ci co taką karę wystosowali powinni też dostać karę i wyrzucenie z pracy bo to przechodzi ludzie pojęcie. A za fałszerstwo dokumentów i to na tak dużą skalę i wartość to co najmniej 20 lat więzienia. I konfiskata całkowita majątku. porównując to do fałszerstwa na mniejszą skalę jakie dokonał Ojciec aktora Pawła Wawrzeckiego za które został skazany na śmierć.