Dla większości zagranicznych rynków poniedziałek był dniem wolnym od handlu, stąd też dla Amerykanów czy Brytyjczyków wczorajsza sesja była pierwszą w 2023 roku i w przypadku giełdy w Chicago przyniosła solidne spadki.
Jak informuje portal Kaack po tym, jak ceny pszenicy na CBoT wzrosły do najwyższego poziomu od czterech tygodni pod koniec roku, w pierwszym dniu sesyjnym nowego roku nastąpiła korekta. Straty w wysokości około 1,5 proc. były również wynikiem silniejszego dolara amerykańskiego.
Do obrazu pasują słabe tygodniowe dane eksportowe z USDA, wynoszące zaledwie 85 672 ton, najgorszy odczyt od siedmiu tygodni i znacznie poniżej oczekiwań na poziomie 250-450 tys. ton. Chicago pociągnęło za sobą europejską pszenicę, która spadła o 2 proc. do poziomu 303 euro/t.
Jedynie rzepak skorzystał z odbicia notowań oleju palmowego. Ceny rzepaku są też wspierane przez silny popyt na biodiesel i zainteresowanie zakupami ze strony Chin. W konsekwencji unijny rzepak wraca w okolice 600 euro/t.
Jednocześnie w pierwszej połowie roku gospodarczego UE wyeksportowała 16,71 mln ton pszenicy miękkiej, o 6 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Niemiecki eksport wyniósł 1,88 mln ton. Ponad jedna trzecia eksportu trafiła do północnoafrykańskich państw Maroka (2,3 mln ton), Algierii (2,2 mln ton) i Egiptu (1,6 mln ton).