W opublikowanej przez Rzeczpospolitą wypowiedzi prezes Lubelskiej Izby Rolniczej Gustaw Jędrejek stwierdził, że przedstawiciele Elewarru zadeklarowali, że Spółka będzie utrzymywała ceny pszenicy po ok. 1500 zł/t.
Ma to związek ze słusznymi niepokojami rolników przede wszystkim z południowo-wschodniej Polski, gdzie ze względu na napływ ukraińskiego zboża jego ceny spadły w bardzo gwałtownym tempie do nawet poniżej 1000 zł/t.
Pomimo szumnych obietnic, w sprawie tranzytu ukraińskiego zboża drogą lądową i w sprawie zabezpieczenia interesu polskich rolników wydarzyło się do tej pory niewiele; na razie deklaracje rządu i Komisji Europejskiej dotyczące skutecznego tranzytu bez rozlewania się zboża po Polsce są tylko deklaracjami.
Do żniw pozostało już niewiele czasu. Czy obietnice przedstawicieli Elewarru, Spółki pod nadzorem Ministerstwa Aktywów Państwowych, zostaną spełnione? Zobaczymy. Warto zauważyć, że cena nawet 1500 zł/t pszenicy paszowej nie jest oszałamiająca na tle stawek w innych krajach UE, o stawkach poniżej 1000 zł/t nie wspominając…
Tymczasem wczoraj trwały rozmowy delegacji ukraińskiej, rosyjskiej i ONZ w sprawie odblokowania ukraińskich portów, o czym więcej tutaj:
Pilne: Jest nieformalne porozumienie w sprawie odblokowania ukraińskich portów
A kto z Elewarru to zadeklarował? Prezesa Daniela Alain Koronę odwołano 13 lipca, mimo że wyprowadził spółkę z finansowego dołka i doprowadził do rekordowych zysków. Nie kupował także zboża ukraińskiego.