Turcja ogłosiła w środę (13.07.22)porozumienie z Ukrainą, Rosją i Organizacją Narodów Zjednoczonych mające na celu wznowienie eksportu ukraińskiego zboża zablokowanego przez Rosję, co stwarza szanse na zakończenie impasu, który naraża miliony ludzi na ryzyko głodu.
Jak informuje agencja Reuters, turecki minister obrony Hulusi Akar powiedział, że umowa zostanie podpisana gdy strony spotkają się ponownie w przyszłym tygodniu i obejmie wspólne kontrole zboża w portach, zapewniające bezpieczeństwo szlaków eksportowych na Morze Czarne dla ukraińskiego zboża. Dodał również, że Turcja utworzy centrum koordynacyjne z Ukrainą, Rosją i ONZ dla eksportu zboża.
Z kolei sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres powiedział, że dokonano „krytycznego kroku naprzód” w kierunku ożywienia ukraińskiego eksportu zboża, ale ostrzegł, że „obecnie potrzebne będą dalsze prace techniczne, aby zmaterializować dzisiejsze postępy”.
– Dzisiaj to ważny i merytoryczny krok, krok na drodze do kompleksowego porozumienia. Ukraina i Rosja pokazały, że potrafią rozmawiać, ale do pokoju jeszcze długa droga – powiedział dziennikarzom w Nowym Jorku.
Nie było natychmiastowych komentarzy z Ukrainy i Rosji, które są jednymi z największych światowych eksporterów zboża.
W środę rosyjska agencja informacyjna Interfax cytowała Piotra Iljiczowa, szefa departamentu organizacji międzynarodowych w rosyjskim ministerstwie spraw zagranicznych, który powiedział, że Rosja chce kontrolować same statki, aby wykluczyć przemyt broni.
Jak więc widać wykonano pierwsze kroki w celu odblokowania dostaw zboża z Ukrainy, ale póki pierwsze statki z ukraińskim zbożem nie wypłyną z portów i dotrą do celu, to Rosjanom ufać nie można co pokazali już nie raz swoim postępowaniem.