Dopóki litr coli w naszym kraju będzie droższy od kilograma żywca wieprzowego, to na rynku trzody chlewnej nie będzie dobrze – narzekają hodowcy. Na początku 2021 roku właśnie z taka sytuacją mamy do czynienia, z tym, że ceny napojów orzeźwiających ze względu na tzw. podatek cukrowy poszły w górę, a wieprzowina nadal stoi w miejscu.
Natomiast koszty produkcji z miesiąca na miesiąc rosną, a na domiar złego brakuje jeszcze rąk do pracy. Wiele osób, które dotychczas pomagały rolnikom w prowadzeniu gospodarstwa obecnie woli zostać w domu przed telewizorem korzystając z dobrodziejstwa pomocy socjalnej państwa niż pracować przy świniach, gdzie praca jest ciężka i ,,śmierdząca’’. Dlatego wielu rolników poważnie zastanawia się nad zmiana profilu produkcji ze zwierzęcej na roślinną. Szczególnie, że ceny oferowane w skupach nie napawają optymizmem.
Podmioty skupowe obecnie oferują za żywiec wieprzowy od 3,10 do 4,20 złotych za kilogram. W klasie S za dostarczone świnie producenci mogą uzyskać od 4,50 – 5,20 zł/kg, w klasie E od 4,40 – 5,10 zł/kg, w klasie U od 4,10 – 4,70 zł/kg, a w klasie R od 3,70 do 4,50 zł/kg. Oczywiście cena świń uzależniona jest o wielkości oraz mięsności odstawionej partii zwierząt. Litrowa Coca-Cola kosztuje ok. 4,5 zł…