fbpx

Ze względu na Ukrainę trudno prognozować przyszłość rynku zbóż 

Relacje rolnictwa UE i Ukrainy, zarządzanie ryzykiem w warunkach zmian klimatycznych, przyszłość środków ochrony roślin – tym ważnym tematom poświęcone było grudniowe posiedzenie Grupy Roboczej “Zboża” Copa-Cogeca. 

baner KUHN

Rolnictwo w Unii Europejskiej znajduje się w opałach: pojawiła się, raczej na stałe, ogromna konkurencja ze strony wielkich przedsiębiorstw rolnych z Ukrainy, zmieniający się klimat powoduje presję chorób i szkodników oraz wpływa na nieprzewidywalność produkcji, przepisy prawa zmuszają do zmiany dotychczasowego sposobu upraw i odłogowania ziemi, zakazywane są kolejne środki ochrony roślin. W tle jest stały odpływ najemnej siły roboczej i starzenie się oraz powolne wyludnianie wsi. Ratunkiem przed zapaścią wydaje się być jedynie rolnictwo 4.0. 

Członkowie Grupy Roboczej “Zboża” Copa-Cogeca podczas grudniowego posiedzenia zwrócili uwagę na fakt, że gospodarstwa rodzinne w UE stanowią o bezpieczeństwie żywnościowym państw tej organizacji i konieczne jest zadbanie o ich przyszłość. Jeżeli nie zostanie to zapewnione tradycyjne rodzinne gospodarstwa będą zamierać, na koszt powstawania koncernów i gigantów wzorem tych działających na Ukrainie.  

Jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla europejskiego rolnictwa są wielkie przedsiębiorstwa rolne działające na Ukrainie. Zwrócił na to uwagę Marcin Gryn – ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, wiceprezes Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.  

– Uważam, że gwałtowny napływ i wzrostu udziału zbóż ukraińskich na rynku europejskim jest najpoważniejszym problemem z jakim muszą mierzyć się europejscy rolnicy. W ramach grupy roboczej „Zboża” Copa-Cogeca powinniśmy zająć stanowisko, które pomoże w modernizacji infrastruktury portowej oraz eksportowej, aby pomóc rolnikom ukraińskim w sprzedaży zbóż na rynki światowe, ale tak aby nie ucierpieli przy tym rolnicy z innych krajów. Nasza pomoc będzie możliwa tylko i wyłącznie w przypadku, jeśli sami nie będziemy potrzebować pomocy, najważniejsza jest bowiem zasada bezpieczeństwa ratownika – mówił podczas posiedzenia Marcin Gryn, ekspert FBZPR. 

baner Interhandler

Uczestnicy spotkania omówili także priorytety prac na 2024 r. Będą należeć do nich m.in. utrzymanie zrównoważonych systemów żywnościowych, kwestia zarządzania ryzykiem w nowej WPR w kontekście zmieniających się warunków pogodowych w Europie, strategia białkowa, nowe techniki hodowli roślin, rolnictwo precyzyjne, odstępstw od niektórych norm GAEC jako potrzeba zapewnienia gruntów rolnych pod uprawę oraz przyszłości środków ochrony roślin.  

Podczas posiedzenia rozmawiano również o prognozach na rok 2024. Eksperci prognozują, że w sezonie 2023-2024 produkcja pszenicy będzie niższa niż jej konsumpcja, więc zapasy mogą ponownie spaść. W odróżnieniu od pszenicy, prognozuje się, że zapasy kukurydzy pozostaną na stabilnym poziomie a jej wysokość produkcji będzie zbieżna z tempem konsumpcji. Głównym czynnikiem ograniczającym ilość i jakość produkcji w obecnym sezonie byłe warunki pogodowe panujące w Europie. Zdaniem ekspertów trudno obecnie prognozować przyszłość rynku zbóż, ze względu na dynamikę rynku i nieprzewidywalność w przypadku udziału zbóż ukraińskich na rynkach światowych.  

źródło: informacja prasowa Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych 

SDF baner
SDF baner
Baner McHale
baner kuhn

ZOSTAW KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Najpopularniejsze posty

None found

Najpopularniejsze artykuły

None found

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.