Środa upłynęła na paryskim Matifie pod znakiem spadków cen zbóż i rzepaku. Cena pszenicy spadła o 3 EUR/t do 302,5 EUR/t, kukurydzy o 3,25 do 284,25 EUR/t, a rzepaku o 1,25 do 562 EUR/t.
Czynnikiem wpływającym na spadki pszenicy, kukurydzy i rzepaku było umacniające się euro. Najbardziej na cenie straciła kukurydza, co nie powinno dziwić; cena ziarna cały czas bowiem jest pod olbrzymią presją importu z Brazylii i Ukrainy, chociaż tempo zbiorów na Ukrainie cały czas jest poniżej oczekiwań; dotychczas zebrano tam 60-66 proc. kukurydzy.
Na cenę pszenicy wpłynął komunikat rosyjskiego Ministerstwa Rolnictwa mówiący o zbiorach w nadchodzącym sezonie na poziomie 80-85 mln ton. Poprawiły się także szacunki dla ukraińskiego eksportu mówiące o 15,1 mln ton wobec 11 mln ton poprzednio.
Ceny rzepaku nie podążyły niestety za wzrostami cen ropy naftowej. Inwestorzy czekają także na informacje dotyczące chińskiej polityki pandemicznej.