– Reprezentując Krajową Radę Izb Rolniczych z niepokojem patrzę na różnice w notowaniach cen zboża pomiędzy cenami światowymi MATIF a rynkami wewnętrznymi. Na giełdach światowych ceny zboża rosną jednak w Polsce widoczny jest zastój spowodowany brakiem zainteresowania kupców polskim zbożem – stwierdził w apelu do premiera i ministra rolnictwa Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.
– Pojawia się przypuszczenie, że zaistniała niekorzystna sytuacja związana jest z niekontrolowanym przypływem zboża z Ukrainy, w związku z czym polscy rolnicy nie mają gdzie sprzedać zapasów ze zbiorów w 2021 roku – stwierdził Szmulewicz.
Następnie zaapelował do premiera o podjęcie skutecznych działań na rzecz polskich rolników.
– Unia Europejska zwolniła ukraińskie zboże z obowiązujących dotychczas barier dla przepływu towarów z krajów trzecich, jednak pozostawiła możliwość wstrzymania importu, jeżeli będzie on powodował zachwianie konkurencyjności na rynku wewnętrznym UE. Z taką sytuacją właśnie mamy do czynienia, że ceny polskiego zboża są sztucznie zaniżane przez nadmierną podaż zboża z Ukrainy i brak możliwości sprzedaży – uznał Szmulewicz.
Następnie stwierdził, że choć sytuacja ukraińskich rolników jest trudna, to właścicielami ziem uprawnych są tam często oligarchowie lub koncerny zachodnie, dla których nie można poświęcać polskich gospodarstw.
– Zbliżają się żniwa i konieczne jest opróżnienie magazynów ponieważ polscy rolnicy nie będą mieli gdzie przechowywać nowo zebranych zbóż. Spowoduje to jeszcze większe załamanie rynku i obniżenie cen poniżej kosztów produkcji. Zwracam się do Pana Premiera o interwencję i spowodowanie eksportu w pierwszej kolejności polskiego zboża. Głodującemu światu można pomóc polskim zbożem! (pisownia oryginalna) – zakończył Szmulewicz.