Władimir Putin nie reaguje na naciski Chin w sprawie kontynuacji porozumienia zbożowego. Bezskuteczne są także próby nawiązania kontaktu z rosyjskim zbrodniarzem wojennym przez prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana.
Ankara bezskutecznie próbuje skontaktować się z Kremlem, co, jak słusznie zauważa The Wall Street Journal, jest zapewne przyczyną ostatnich posunięć Turcji, która zwolniła dowódców pułku Azow, a także zgodziła się ostatecznie na przyjęcie Szwecji do NATO.
Co ciekawe, nie działają także naciski Pekinu.
– Pod koniec ubiegłego tygodnia Chiny oświadczyły na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, że konieczne jest przywrócenie porozumienia zbożowego, biorąc pod uwagę jego znaczenie dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego. W chińskich mediach państwowych pojawiła się seria artykułów na temat konieczności kontynuowania porozumienia zbożowego – zauważa serwis Agropolit.com.
Warto przypomnieć, że to właśnie Chiny były największym beneficjentem porozumienia zbożowego; jak podaje World-Grain.com, do 20 czerwca w jej ramach wyeksportowano 32,1 miliona ton żywności, zbóż paszowych i nasion oleistych, z czego 7,7 miliona ton, czyli 24%, trafiło do Chin.