Podlaska Izba Rolnicza postuluje o wprowadzenie przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) — jednolitego systemu pomiaru powierzchni działek rolnych stosowanego w trakcie przeprowadzanych kontroli na miejscu oraz metodą foto.
– Kontroli dokonują uprawnieni pracownicy, którzy sprawdzają czy rolnik zadeklarował właściwą powierzchnię we wniosku o płatności obszarowe. Jednakże dochodzi do absurdalnych różnic w pomiarach pomiędzy kontrolami. Przykładowo kontrola ARiMR na miejscu w 2018 roku stwierdziła że działka rolna TUZ, którą rolnik zadeklarował do płatności o powierzchni 2 ha, ma według kontrolujących powierzchnię 2,15 ha, natomiast kontrola na miejscu w 2019 roku stwierdza na tej samej działce powierzchnię 1.95 ha i nakłada sankcje na rolnika – mówi Grzegorz Leszczyński, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej.
Ponadto, jak zaznacza PIR powierzchnie ustalane przez ARiMR nazywane skrótowo MKO również zmieniają się w ciągu roku nawet kilka razy. Taki system wprowadza spore zamieszanie. ARiMR bez konsekwencji dokonuje pomiarów, które z roku na rok się zmieniają. Natomiast rolnik jest sankcjonowany za deklarowanie niewłaściwych powierzchni mimo, że podaje powierzchnie zgodne z pomiarami wynikającymi z kontroli ARiMR.
Dlatego rolnicy z Podlasia wnioskują o wprowadzenie przez ARiMR niezmiennych powierzchni użytków rolnych na działkach ewidencyjnych, które są rzeczywiste i nie będą się zmieniały w ciągu roku, tak aby rolnik mógł się nimi posługiwać sporządzając wnioski obszarowe.
Źródło: PIR
Opracował: Krzesimir Drozd