fbpx

John Deere X9. “Kombajn przyniósł nam oszczędności ze żniw rzędu ok. 200 tys. zł”

W tym roku na polskich polach pracowało już 18 kombajnów John Deere z serii X9. Jeden z takich kombajnów użytkują Waldemar Przechadzki wraz z synami Tobiaszem i Jeremiaszem w 3 gospodarstwach o łącznej powierzchni ok. 2 tys. ha. Jak kombajn X9 1100 spisał się u nich w pierwszym sezonie użytkowania?

W tym sezonie kombajn skosił już ok. 850 ha zbóż i rzepaku przy średnim plonowaniu na poziomie 8,5 t/ha w przypadku pszenicy i 4,5 w przypadku rzepaku. O tym, jak się spisywał, Waldemar Przechadzki opowiedział podczas konferencji prasowej odbywającej się w trakcie Agro Show 2022.

Pierwszy kontakt Waldemara Przechadzkiego z kombajnem John Deere X9 miał miejsce podczas promocji kombajnu w siedzibie firmy.

– Na tym pokazie zrozumiałem, że to jest kombajn, który będzie nas interesował, że może wprowadzić do naszego gospodarstwa oszczędności; chodzi o to, żeby przeprowadzić szybsze żniwa, szybszy zbiór […]. Wzięliśmy najbogatszą wersję; na początku nie wiedzieliśmy, do czego będziemy go używali. Czy tylko do zbóż i rzepaku, czy także do kukurydzy. Jednak padło także na kukurydzę i zdecydowaliśmy o zakupie przystawki do kukurydzy – mówi Przechadzki.

Żniwa u Przechadzkich kombajn rozpoczął w jęczmieniu ozimym.

– Jęczmień nie jest zbożem, na którym można bić rekordy, jednak zauważyliśmy, że możliwości kombajnu są naprawdę duże no i dopiero jak wjechaliśmy po rzepakach w pszenicę okazało się, że to co firma mówiła nam przed zakupem o możliwościach kombajnu, to się nie pomyliła. Co do strat ziarna w ogóle się nie pomylili, co do zużycia paliwa się nie pomylili. Ten kombajn zostawił nam 5 l/ha paliwa w magazynie. Normalnie kombajn zużywa 20-22 l/ha, ten zużył 15 – twierdzi Waldemar Przechadzki.

Waldemar Przechadzki, fot. mw

– Chodzi o to, żeby zebrać jak najszybciej plon, który uzyskał dojrzałość technologiczną. Wszyscy wiemy, że zboże, które uzyska dojrzałość technologiczną, już następnego dnia będzie traciło 1 proc. Jak będzie stało 20 dni, to straci 20 proc. […] Żeby zebrać ziarno jak najszybciej i w jak najlepszej kondycji to trzeba mieć właśnie taki sprzęt. Taki kombajn można polecić szczególnie dla dużych gospodarstw, które mogą mu zapewnić zbiór min. 1000 ha w sezonie – dodaje.

Waldemar Przechadzki pytany o wydajność kombajnu podczas tegorocznych żniw określił ją na 70 t na godzinę, jednak wynika to z dwóch powodów. Po pierwsze zboża koszone są bardzo nisko, po drugie zaś kombajn pracuje z sieczkarnią. Chodzi o to, aby pozostała na polu biomasa rozłożyła się jak najszybciej.

W tym roku na polskich polach pracowało 18 maszyn z serii X9 i, jak zapewnia producent, żniwa przebiegły bez poważniejszych awarii, co w przypadku tak drogich i wydajnych kombajnów jest kluczowe.

– Ten kombajn w tym roku przyniósł nam oszczędności ze żniw zbożowo-rzepaczanych rzędu ok. 200 tys. zł na 850-900 ha. Liczę tu paliwo i straty – kończy Waldemar Przechadzki.

McHale - baner - kwiecień 2024
Axial Syngenta baner
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.