Temat cen energii i jej dostępności budzi ciągle duże emocje. Został on także poruszony dziś na Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczącej m.in. sytuacji na rynku mleczarskim.
– Co robicie w sprawie ważnego apelu, który branża mleczarska wystosowała już jakiś czas temu, że na rynku mleka może nastąpić katastrofa ze względu na przerwane procesy produkcyjne wskutek ograniczeń dostaw gazu i energii elektrycznej? – pytał podczas prac Komisji wiceministra Janusza Kowalskiego poseł Krajewski.
– To nie jest tylko kwestia cen gazu i energii elektrycznej, ale także dostępności. Myślę, że to jest dobra okazja, aby pan minister zadeklarował, że nie będzie ograniczeń jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej i gazu, bo wiadomo, że różne sytuacje mogą się wydarzyć, jednak chodzi o to, aby branża spożywcza, w tym mleczarska tym ograniczeniom nie podlegała, żeby była zagwarantowana ciągłość dostaw energii na tym poziomie, który mamy obecnie – mówił z kolei poseł Zbigniew Dolata.
Głos zabrał też Konrad Krupiński z Warmińsko-Mazurskiego Związku Hodowców Bydła mlecznego, który powołując się na słowa prezesa OSM Giżycko stwierdził, że w pewnym momencie mleczarnia może być zmuszona do ograniczenia zużycia energii, co może skutkować przerwaniem odbioru mleka od rolników.
– Nie znamy żadnego takiego przypadku i jestem przekonany, że nie będzie ani jednego takiego przypadku, aby była jakakolwiek przerwa i ograniczenie w dostawach energii elektrycznej. Dla nas kwestia zapewnienia stałości produkcji. Jeżeli byłoby takie zagrożenie, na pewno będziemy interweniować w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Kwestię dotyczącą dostępności dostaw energii elektrycznej w jak najniższej cenie traktujemy jak najbardziej poważnie i w związku z tym takiego przypadku jeszcze nie znamy i zakładamy, że nie wystąpi – zapewniał dziś wiceminister Janusz Kowalski.