fbpx

A2 w Świecku będzie blokowana do czasu uzyskania pisemnych gwarancji (wywiad)

Od 10 marca rolnicy mają całkowicie zablokować przejście graniczne na autostradzie A2 w Świecku. – Jeżeli nie będzie konkretnych działań ze strony rządu, no to [rolnicy] pojawią się tutaj na stałe no i realizują te zapowiedzi, są konsekwentni w swoich słowach, w swoim działaniu – wyjaśnia w rozmowie z wrp.pl Roman Waszczyk, rzecznik protestu rolników na trasie S3 w Myśliborzu.

W komunikacie organizator protestu zaznacza, że autostrada A2 na przejściu granicznym w Świecku będzie blokowana do skutku. Co oznacza ten skutek?

To oczywiście spełnienie postulatów, ale przede wszystkim podpisanie dobrego porozumienia, które będzie gwarantowało realizację tych postulatów.

Sytuacja nam się klaruje; są pewne zapowiedzi chociażby ministra Siekierskiego, jeśli chodzi o Zielony Ład, są tu możliwe pewne modyfikacje, natomiast na pewno nie pójdzie on do kosza. Czy jesteście zadowoleni z zapowiedzi ministra, z jego obietnic dotyczących zabiegania o rekompensaty dla rolników z racji strat poniesionych w związku z nadmiernym importem z Ukrainy czy pozbycia się nadwyżek zbóż z kraju? Jak oceniacie te deklaracje?

To co wszyscy powtarzają. Podstawa to oczywiście zatrzymanie importu spoza Wspólnoty, ale to musi być połączone z przestawieniem działań w tym kierunku, aby jak najwięcej płodów rolnych wyeksportować z Polski. To muszą być dwa skoordynowane działania, do tego musi być oczywiście dołączone kolejne działanie zmierzające do tego, żeby korzystne dla polskich i europejskich rolników umowy o wymianie z Ukrainą podpisać.

Wiemy, że Unia chce te limity wprowadzić, ale wiemy, że chcą brać średnią z lat 2022-2023 [okres referencyjny, red.], kiedy ta ilość importowanych produktów była bardzo duża. Natomiast tutaj sam premier na spotkaniu powiedział, że wg nich to powinno być już co najmniej 3 lata przed wojną i 2 lata wojenne, no to już by było dosyć satysfakcjonujące. Niektórzy przedstawiciele sugerowali, żeby na 3 miesiące zamknąć granice, ale to nic nie da. Te trzy działania muszą być skoordynowane: zamknięcie granic, wywiezienie nadwyżki, aby rynek został ustabilizowany no i podpisanie umów, które będą korzystne i będą chroniły polskich i europejskich rolników. To jest ta podstawa.

Tutaj wszyscy rozumieją, że pewnych rzeczy nie da się zrobić „na już”. Oczywiście są pewne rzeczy, które można teraz zrobić, ale wiele wymaga dłuższego czasu. Dlatego mówimy o dobrym, konkretnym porozumieniu, gdzie z jednej strony gwarancja realizacji postulatów będzie zawarta, a z drugiej będzie wskazana wyraźna ścieżka, jak rząd chce to zrobić i w jakim czasie, żebyśmy mogli trzymać rząd za słowo.

Pan mówi o Zielonym Ładzie. Ja bym powiedział, że rolnicy są dość radykalni w swoich deklaracjach, czyli wyrzuceniu Zielonego Ładu do kosza, bo przede wszystkim podkreślają, że Zielony Ład to nie tylko rolnictwo, ale wszystkie gałęzie gospodarki. Tutaj już wiemy, że przedsiębiorcy cierpią, myśliwi cierpią. Teraz też transportowcy mają jakieś rozmowy Ministerstwie, ale też nie toczy się chyba to po ich myśli. Natomiast widzimy też z drugiej strony, że i rząd i pewni politycy próbują „wtłoczyć” rolników w to, że niby oczekują jakiś tam korekt w Zielonym Ładzie. To rodzi ogromne obawy, że coś tam zmienią, ale tak naprawdę za chwilę wróci to samo jeszcze ze zdwojoną. Dlatego konkretne, daleko idące postulaty tutaj są.

Skąd taka forma protestu? Może nie radykalna, bo radykalne formy protestu znamy z Paryża i Brukseli, ale jednak dość ostra i na pewno uciążliwa.

Minęło już sporo dni od 24-godzinnego protestu na A2, wtedy [rolnicy] mieli już bardzo dużo rozmów z przewoźnikami, że będzie to generowało duże straty itd., ale wtedy to był wjazd na 24 godziny jako strajk ostrzegawczy i wyraźnie tutaj rolnicy mówili, by dać rządowi ostrzeżenie. I faktycznie, jeżeli nie będzie konkretnych działań ze strony rządu, no to pojawią się tutaj na stałe no i realizują te zapowiedzi, są konsekwentni w swoich słowach, w swoim działaniu. Wiemy, że było spotkanie z premierem, teraz szykuje się jakieś kolejne, ale nie daje to żadnej satysfakcji, to są tylko słowa, nie mamy żadnych sygnałów odnośnie konkretów. Wciąż brak konkretów. Mimo że mamy marsz jutro, w piątek spotkanie z premierem, to rolnicy nie chcą czekać i już zapowiadają protest, tym bardziej, że może to mieć wydźwięk mobilizujący do 10 marca.

Jak pan ocenia to, co dzieje się w środowiskach rolniczych? Premier Kołodziejczak powiedział o jutrzejszym proteście w Warszawie, że „żaden szanujący się polski rolnik nie powinien w takich protestach brać udziału”, że ten protest jest sterowany politycznie.

Mamy świadomość, że różne gry polityczne się rozgrywają, mamy świadomość, że różne grupy polityczne próbują sobie uzurpować prawa do przedstawicielstwa rolników, ale tutaj cały czas podkreślamy, że jako rolnicy jesteśmy jednym, jako rolnicy mamy te same postulaty i przy okazji marszu 27 lutego i przy okazji tego marszu nikt rolnikom nie mówi „jedźcie po to czy po tamto”. Zawsze jest to oddolna inicjatywa każdego rolnika. Staramy się od tej polityki jak najbardziej zostawać daleko, ale też zdajemy sobie sprawę, że bez polityków nic się nie zmieni. Jeżeli chodzi o to, co mówi pan minister Kołodziejczak, przyznam szczerze, że widzimy, że od pewnego czasu jest taka gra, aby odsunąć związki, organizacje od tego stołu negocjacyjnego. Można mieć wiele zarzutów wobec związków, że trochę „spały”, nie reagowały, ale z drugiej strony wielu ich przedstawicieli już na długo przed jego wprowadzeniem alarmowało, że to nie jest dobry plan. Wtedy też byli wyśmiewani i uciszani, więc ta gra była od dawna. Rolnicy są jednością i zależy im na realizacji postulatów, a polityka toczy się swoją drogą.

McHale - baner - kwiecień 2024
Axial Syngenta baner
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.