fbpx

Węgierski minister rolnictwa: przedłużenie umowy zbożowej z Morza Czarnego chroniłoby naszych producentów 

– W sprawie ograniczenia importu Węgry podzielają wspólne stanowisko z Bułgarią, Polską, Rumunią i Słowacją, zgodnie z którym Komisja Europejska powinna przedłużyć zakaz importu ukraińskich produktów zbożowych nawet po 15 września, gdyż tylko w ten sposób można chronić interesy europejskich rolników. Dlatego pracujemy nieprzerwanie – mówi węgierski minister rolnictwa István Nagy w wywiadzie dla portalu Világgazdaság. 

Węgierski minister rolnictwa István Nagy rozmawiał w ubiegłym tygodniu w Ankarze z tureckim ministrem rolnictwa Ibrahimem Yumaklı  o przedłużeniu umowy zbożowej i umożliwieniu eksportu zboża z dodatkowych portów oprócz obecnych trzech. Informując o tym na Facebooku zaznaczył, że negocjuje w imieniu krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Powiedział też, że Turcja jest kluczowym graczem w długoterminowym przezwyciężaniu trudności rynkowych w Europie Środkowej spowodowanych importem ukraińskiego zboża. 

W wywiadzie dla portalu vg.hu minister Nagy powiedział, że “Korytarz Solidarności Unii Europejskiej nie spełnił oczekiwań i nie może zastąpić żeglugi czarnomorskiej. Ponieważ jednak rolnicy państw frontowych ponieśli szkody w wyniku dumpingowej sprzedaży ukraińskich produktów, Węgry podzielają stanowisko pozostałych państw “koalicji 5” w sprawie zakazu importu zbóż.  

Nagy potwierdził to, co powtarza minister Telus – to “kraje frontowe zmusiły Brukselę do zmiany kierunku”, a wprowadzenie przez UE zakazu importu zbóż i przyznanie odszkodowań rolnikom odbyło się w “wyniku wspólnego akcji pięciu sąsiadujących państw członkowskich. Węgierski minister rolnictwa stwierdził jednocześnie, że kwota odszkodowań przyznana Węgrom – 15,93 mln euro – to kwota symboliczna.  

István Nagy przyznał, że import do UE ukraińskich produktów rolnych bez ceł i kontyngentów ma negatywny wpływ na węgierski przemysł spożywczy:  

“(…) na Ukrainie ogromne firmy rolne działają w bardzo dobrych warunkach naturalnych i pracują bez przepisów dotyczących ochrony środowiska, podnoszących koszty produkcji unijnej. Wojna już stwarza sytuację, w której próbują sprzedać plon poniżej jego wartości, co w ubiegłym roku miało wypierający wpływ na zboże z Europy Wschodniej i Węgier. (…) O ile przed wojną import z Ukrainy wynosił 40-50 tys. ton rocznie, o tyle w 2022 roku na Węgry trafiło stamtąd łącznie 3,5 mln ton zboża i roślin oleistych. A w 2023 r. do ustania importu średnio kilkaset tysięcy ton miesięcznie. Podobnie sytuacja wygląda w innych krajach przygranicznych. To zszokowało rynki, nikt nie miał szansy się na to przygotować” – powiedział węgierski minister rolnictwa. 

Podczas spotkania ministrów rolnictwa “koalicji 5” i ministra rolnictwa Ukrainy ministrowie koalicji będą “nadal dążyć do znalezienia wspólnego europejskiego rozwiązania sytuacji na rynku zbóż, które uwzględnia zwiększone obciążenia najbardziej dotkniętych krajów przygranicznych, interesy rolników i zapewnia rzeczywisty podział obciążeń na poziomie UE”, ponieważ “jasne jest, że problemu nie da się rozwiązać niewielkim wsparciem udzielonym dotkniętym państwom członkowskim”. 

W tym kontekście István Nagy powtórzył znane i kontrowersyjne stanowisko węgierskiego rządu, że wojnę trzeba jak najszybciej zakończyć. Co ciekawe, zaraz po tym zdaniu minister mówi: “Z ministrem rolnictwa Ukrainy Mykołą Solskim rozmawialiśmy w lipcu ubiegłego roku we Lwowie, a w kwietniu br. w Budapeszcie, w Ministerstwie Rolnictwa”.  Czy te rozmowy miały związek z węgierskim postulatem jak najszybszego zakończenia wojny?  

Minister István Nagy został też zapytany o sytuację węgierskich producentów zbóż. Stwierdził, że są oni w niekorzystnej sytuacji, zarówno ze względu na suszę jak i wpływ wojny rosyjsko-ukraińskiej na europejski rynek zbóż w tym roku. Powiedział, że poziomy cen zbóż w Europie i na Węgrzech spadły średnio o połowę w porównaniu ze szczytowymi wartościami z 2022 r., podczas gdy koszty znacznie wzrosły w wyniku wojny i sankcji. Oznacza to, że światowy i krajowy poziom cen zbóż, roślin oleistych i białkowych osiągnął swój szczyt w połowie 2022 roku i od tego czasu ceny zarówno światowe, jak i krajowe spadają. Krajowa cena rynkowa pszenicy spożywczej i paszowej jest obecnie o połowę niższa niż przed rokiem. Cena jęczmienia paszowego spadła jeszcze bardziej, bo w ciągu roku o 56 proc. Mocny spadek cen odnotowuje się również w przypadku roślin oleistych, słonecznika o 49 proc., a rzepaku o 46 proc. Znaczący spadek cen węgierskich krajowych podąża za ruchami na rynkach światowych. 

McHale - baner - kwiecień 2024
Axial Syngenta baner
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.