fbpx

Trzy mocne zmiany we Wspólnej Polityce Rolnej. “Unia Europejska nie zostawi rolników samych”

Komisarz ds. rolnictwa UE Janusz Wojciechowski podczas konferencji prasowej po dzisiejszym posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa UE zadeklarował, że na nowo zinterpretowany zostanie przepis w rozporządzeniu o WPR, dotyczący zaistnienia siły wyższej i sytuacji nadzwyczajnej. Zgodnie z propozycją komisarza Wojciechowskiego, za sytuację nadzwyczajną uznana zostanie wojna na Ukrainie i jej konsekwencje.

Nowa interpretacja przepisu umożliwi odejście od karania rolników za niespełnienie zasad warunkowości.

– Co się tyczy elementów zielonych WPR, my jako Komisja zadeklarowaliśmy, że podejście bardziej elastyczne będzie dotyczyć klauzuli siły wyższej i okoliczności nadzwyczajnych. Zgodnie z tym przepisem można odstąpić od karania rolników, którzy nie mogli spełnić elementów warunkowości czy innych elementów WPR w sytuacji siły wyższej albo nadzwyczajnych okoliczności. Lista tych okoliczności nie jest wyczerpująca – moją intencją jest, by zinterpretować ten artykuł w taki sposób, że rolnicy żyją w nadzwyczajnych okolicznościach z powodu wojny na Ukrainie i nie są w stanie zaplanować normalnie swojej działalności. Dziś rolnicy muszą decydować w ostatniej chwili: np. ktoś chciał produkować pszenicę, ale nie może jej produkować, bo nie ma jej gdzie sprzedać, więc musi zdecydować się na inną uprawę. Intencja jest taka, żeby pozwolić państwom członkowskim na elastyczne traktowanie rolników i nie karanie ich w roku 2024 za niespełnienie elementów warunkowości – mówił komisarz Janusz Wojciechowski.

Komisarz ds. rolnictwa powiedział też, że będzie rekomendował Komisji Europejskiej zmianę norm GAEC 6,7,8 w dobrowolne ekoschematy oraz przedłużenie tymczasowych warunków pomocy ze względu na wojnę na Ukrainie:

“Jeśli chodzi o przyszłość, to rolnicy oczekują, że będzie większa elastyczność na stałe. Ja będę proponować, że musimy bardzo poważnie zastanowić się nad pomysłem przesunięcia pewnych elementów warunkowości – GAEC 6,7,8. Wg mnie lepsze rezultaty uda się osiągnąć w ramach dobrowolnych ekoschematów. Zachęty zawsze lepiej działają niż przymuszanie do praktyk przyjaznych dla środowiska. Oprócz tego padła propozycja, żeby zwiększyć de minimis – zaproponuję, żeby Komisja to uczyniła; kraje członkowskie powinny mieć możliwość udzielania pomocy rolnikom. Rolnictwo zostało włączone do pomocy z powodu wojny na Ukrainie, będę proponować, żeby KE to wydłużyła na rok 2024/25”.

David Clarnival, minister rolnictwa Belgii, czyli państwa, które wykonuje obecnie prezydencję w UE, podkreślił, że obecne posiedzenie AGRIFISH jest chyba najważniejszym w historii Rady.

„Rolnicy są obecni na zewnątrz budynku i jest to jedna z wielu manifestacji. Rolnicy odczuwają konsekwencje trudnej sytuacji na rynku i boją się o przyszłość. Powody niezadowolenia dotyczą bardzo wymagających przepisów środowiskowych, coraz większej różnicy między rzeczywistością a przepisami. Nie zapominajmy też, że Rosjanie wykorzystują zboża jako broń, co wpływa na produkty rolne. Poza tym jest nierówna konkurencja pomiędzy towarami europejskimi a importowanymi. Jest też problem sukcesji gospodarstw” – mówił Clarnival.

Belg poinformował, że 27 ministrów rolnictwa zdecydowanie opowiedziało się za podjęciem szybkich i długofalowych działań, których celem jest poprawienie sytuacji rolnictwa europejskiego. Najczęstszym zgłaszanym postulatem był postulat wprowadzenia uproszczeń w WPR, ale Prezydencja belgijska otrzymała ponad 500 propozycji zmian, które przekazała Komisji Europejskiej.

Zaproponowane dotychczas przez Komisję Europejską ustępstwa, jak w przypadku GAEC 8 nie zadowalają AGRIFISH – Rada wezwała KE do uzupełnienia propozycji o nowe, bardziej ambitne. Prostsze muszą być krajowe plany strategiczne, elastyczne musi być traktowanie przestrzegania norm warunkowości, zwiększona musi zostać wysokość pomocy de minimis.

Minister Clarnival podkreślił jednak, że „rolnicy są ofiarami decyzji spoza WPR. W związku z inwazją Rosji na Ukrainę trzeba znaleźć lepsze rozwiązania, żeby produkty ukraińskie mogły trafiać na tradycyjne rynki poza unijne, bo Rosja chce zdestabilizować Europę”. Również komisarz Wojciechowski mówił, że “import to polityka handlowa, Zielony Ład to polityka klimatyczna” a obie te polityki nie leżą w gestii ani komisarza ds. rolnictwa ani Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa.

Niemniej Rada UE ds. Rolnictwa przy współpracy komisarza Wojciechowskiego zadeklarowała pełne wsparcie dla rolników i gotowość do rozwiązania ich problemów. “Unia Europejska nie zostawi rolników samych” – zadeklarował minister David Clarnival.

7 KOMENTARZE

  1. Powinni nie ustepowac i nie dac sie zmanipulowac tym urzedasom z unii europejskiej.Zmiany nie powinny byc na rok czy tez z powodu wojny,bo po tym czasie ta mafia unijna zrobi znowu swoje i ogra rolnikow,tak jak to robi z imigrantami nielegalnymi.

  2. Politycy najpierw kreują problemy a potem łaskawie coś zmienią należy wszystkich wsadzić na taczki i wypierdol….ć do śmieci problemy są tylko przez tych ludzi

  3. Dziś dadzą rolnikom na zamknięcie ust dopłaty z naszych składek. Czyli prawą ręką dadzą a lewą wezmą 2x tyle. Na dodatek jak rolnicy umilkną to za kilka miesięcy mroczek po kroczku zrobią jeszcze więcej. Niestety Oligarchowie z zachodu kupili Unijnych przywódców i będą tanio sprowadzać swoje produkty z Ukrainy, a przy okazji zniszczą europejskie rolnictwo, nie będą musieli tyle doplacac z budżetua przy okazji skłucą Polaków z Ukraińcami. Tyle pieczenia na jednym ogniu.

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.