Premier Morawiecki wraz z ministrem Kowalczykiem byli szefami zorganizowanej grupy przestępczej, mam na to dowody – powiedział Władysław Serafin, prezes KZRKiOR na posiedzeniu sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi 20 grudnia 2023 r.
Władysław Serafin rozpoczął swoją przemowę od zaatakowania prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktora Szmulewicza, który chwilę wcześniej mówił o konieczności wspólnej pracy organizacji rolniczych i polityków w celu zapewnienia stabilizacji dla działalności rolniczej.
– Kolego Wiktorze, jesteś samorządem, 40 mln dostajecie, co robicie w tej sprawie przez ostatnie dwa lata? Ja wiem, że bardziej czerwony dywanik i byłeś woźnym u kolejnych ministrów niż chłopów reprezentowałeś – wypalił Serafin.
Stwierdził, że Ministerstwo Rolnictwa przekupywało wybrane organizacje rolnicze (“mieli argumenty finansowe na związkowców”) a “niewygodnych, jak Serafin, jak Kołodziejczak, do niczego nie zapraszali”.
To ciekawa uwaga z ust prezesa KZRKiOR, zważywszy na fakt, że na stronie głównej organizacji, której przewodniczy, znajduje się wpis pt. “Partnerskie spotkanie”, ozdobiony zdjęciem siedzących naprzeciw siebie min. Henryka Kowalczyka i prezesa Władysława Serafina, gdzie czytamy:
“Na zaproszenie Pana Henryka Kowalczyka Vice-Premiera Ministra R i RW w dniu 10 grudnia odbyło się spotkanie z Prezesem Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.
Prezes KZRKIOR złożył życzenia Panu Premierowi z okazji jego powołania na urząd Vice-Premiera-Ministra Rolnictwa i P.W, wyrażając wolę współpracy i poparcia w jego działaniach na rzecz polskiego rolnictwa. Podkreślił, że ta zmiana na stanowisku Ministra Rolnictwa i R.W była oczekiwana i daje największą szansę na jego rozwój”.
Po dwóch latach prezes Serafin zmienił zdanie nt. Henryka Kowalczyka – teraz były minister wraz z b. premierem Mateuszem Morawieckim stali się szefami zorganizowanej grupy przestępczej.
– Biorę pełną odpowiedzialność za te słowa, bo mam na ten temat dowodów dużo – niemal krzyczał Władysław Serafin.
Prezes KZRKiOR żądał, aby sprawdzono, “czy poszczególni importerzy korzystali z subwencji państwa w ramach tych 15 mld ponownie nam zabranych. Nam zabrano 15 mld, żeby dać nam ponownie”.
– Żaden Telus nie załatwił żadnych pieniędzy, on nas okradł z pieniędzy; Kowalczyk dał nam miliard, a gdy zablokowaliśmy Ministerstwo o (godzinie) 23 jak podpisaliśmy dezyderat na 10 mld to przyszedł i podpisał. To świadczy o jakimś idiotyzmie rządzenia! W ciągu 3 godzin znalazł 9 mld? – powiedział Serafin, nie dodając, że rolnicy chętnie skorzystali z tych pieniędzy.
Serafin powiedział też, że miesiąc temu opublikował listę 541 podmiotów importujących zboże “kwotowo”, a dowodem na rzetelność tej listy jest fakt, że na końcu tej listy jest firma, która zaimportowała za 211 zł …
Władysław Serafin zażądał ukarania członków byłego rządu – cytujemy oryginalną wypowiedź bez poprawek stylistycznych:
– To jest skandal, że poprzedni ministrowie oszukiwali nas, oszukiwali! I za to powinni być ukarani! Łącznie z Gembicką! Kłamała! To się rodzi sprawa karna, dlatego że jak i co Unia Europejska wprowadziła? Nie czarujmy społeczeństwa, poprawmy proszę państwa schemat myślenia informacji. To nieprawda, że zboże było dla Polski. Była to decyzja Komisji Europejskiej. I tu się pokazuje dopiero analiza, jakim bałaganem jest rządzenie w Ministerstwie. Nie wiedzą, że UE podejmuje decyzje odblokowania granicy Schengen tylko w celu stworzenia korytarza? Dlaczego rząd tego nie wiedział o tym? Takie decyzje Unia podejmuje chyba z wyprzedzeniem wielu miesięcy. To rząd Polski nie wiedział, że Unia zwalnia cła w celu ułatwienia eksportu z Ukrainy, bo Morze Czarne jest zablokowane. I nam cały czas ten kit do mózgu wciskał jeden minister i drugi minister, że to wszystko idzie na eksport, a my nie mamy zdolności przeładunkowych – mówił.
Następnie Serafin wykrzyczał, że Romanowski (były wiceminister) “kasę zbił w Krajowej Grupie Spożywczej”, a Grupa nic nie robiła. To dowód na to, że “to państwo wymaga głębokiej reformy po tym okresie złodziejsko-przestępczym. Musi dojść do analizy, kto ponosi odpowiedzialność karną przed Trybunałem Stanu za bałagan na granicy”.
– Oczywiście, szefem tej grupy zorganizowanej jest Morawiecki z Kowalczykiem, “bo oni przez 8 miesięcy nazywali mnie warchołem” – powiedział Władysław Serafin.
Swoją wypowiedź prezes KZRKiOR zakończył wnioskiem: do 10 stycznia parlament ma zająć się powołaniem komisji śledczej, jeżeli nie Krajowy Związek złoży pozew zbiorowy przeciwko rządowi o zwrócenie wszystkim rolnikom poniesionych strat w wyniku działań Rządu RP.