Wg serwisu RMF24, premier Donald Tusk poinformował, że prowadzone są rozmowy ze stroną ukraińską o całkowitym zamknięciu granicy na wymianę towarową. Strona ukraińska temu zaprzecza.
Do słów polskiego premiera odniósł się wicepremier Oleksandr Kubrakow.
– Nikt ze strony ukraińskiej nie prowadzi negocjacji w sprawie zamknięcia granic z Polską. Dla nas stabilnie funkcjonująca granica jest kwestią przetrwania w wojnie z rosyjskim agresorem. Mamy wielki szacunek dla zaprzyjaźnionej Polski i zaproponowaliśmy konstruktywne rozwiązania, a także podjęliśmy kroki w celu złagodzenia napięć na granicy. Oczekujemy odpowiednich decyzji ze strony polskiego rządu, aby sytuacja nie znalazła się w ślepym zaułku – stwierdził.
Skąd zatem ten dysonans? Być może odpowiedź poznamy dzisiaj, bowiem o godzinie 14 premier Tusk ma się spotkać z przedstawicielami organizacji rolniczych podczas tzw. Szczytu Rolniczego. Trudno sądzić, aby nie został o tę kwestię zapytany.