Chwilę po godzinie 13 w gmachu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpoczęły się rozmowy ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka i innych przedstawicieli resortu z działaczami rolniczymi. Temat spotkania to kryzys na rynku zbóż.
Spotkanie rozpoczęło się od krótkiego wystąpienia ministra Kowalczyka, który próbował wyjaśnić zgromadzonym swoje słowa odnośnie wstrzymywania się ze sprzedażą zbóż.
– Ja apelowałem w żniwa, żeby nie pozbywać się w sposób paniczny zboża i rzeczywiście najgorszym wyjściem byłoby wtedy paniczne sprzedawanie tego zboża, ale niektórzy zrozumieli, że w październiku, listopadzie ten apel też obowiązuje, tak więc trochę się nie zrozumieliśmy. Jeżeli ktoś źle zrozumiał, to za to bardzo przepraszam. Nie taka była intencja – powiedział Kowalczyk.
Na wstępie spotkania, jeszcze przy otwartych dla prasy drzwiach, minister zadeklarował, że spotkanie będzie dotyczyło m.in. kwot pomocy oraz kierunków, w które będzie ona celowana. Podkreślił także konieczność pomocy Ukrainie, która “płaci daninę krwi również za naszą wolność”.
Niestety chwilę później rozpoczęła się dyskusja za zamkniętymi drzwiami i dziennikarze zostali wyproszeni z obrad, więc na rezultaty musimy zaczekać. Będziemy Państwa informować na bieżąco o tym co ustalono.
Zobacz także:
Zakończyły się rozmowy przy “okrągłym stole”. Kowalczyk: Wszystkie ustalenia zostały potwierdzone
Ojej, minister nie takie miał intencje, oj – no żal mi tego pseudo ministra, – premierek Mateuszek, obudził się już teraz że snu zimowego i dopierozorjetował się, że jest problem z zalewającym kraj zbożem z terenów Ukrainy-teraz będzie listy pisał i działał – a gdzie był z całym rządek do tej pory?? Hipokryci i dyletanci – wybory się zbliżają to się przebudzili 🤬🤬🤬
Głupa wypowiedź ,papla co mu Kaczyński powie a cierpią na tym zwykli obywatele
Głupie gadanie jak to Ukraina walczy za nas,a do wypowiedzi ministra można łatwo się cofnąć.Jajkami cały pisowski rząd zasłużyli na to.Żaden tranzyt ,tylko cła i to trzeba wymusić na uni.
Oczywiście.. rolnik głupi..nie zrozumielismy się.. A gdzie służby co pilnują co wjeżdża i wyjeżdża.. Mnie rolnika kontrolują gdzie sram za przeproszeniem… A kto zarobił na braku kontroli.. Zwykły rolnik? Niech powiedzą że wprowadzają służby na kontrolę..instytucje.. Ale tak nie zrobią.. Rolnik przegra.. zarobią spekulanci w powiązaniach z posłami z PiS Jeśli jakikolwiek rolnik zagłosuje na PiS teraz to ogólnie podsumowując dobrze nam tak LUDZIE KURDE OBUDŹCIE SIE WRESZCIE