W związku z rosnącym zaniepokojeniem producentów biomasy z terenu Lubelszczyzny wywołanym niskimi cenami krajowej biomasy oraz rosnącym jej importem zagranicy, a także ograniczeniem dofinansowania instalacji współspalających biomasę z konwencjonalnymi surowcami Lubelska Izba Rolnicza apeluje o pomoc i podjęcie działań w celu ratowania od upadku sektora biomasowego, a przez to uratowanie wielu miejsc pracy i wstrzymanie importu odpadów.
W ocenie LIR biomasa sprowadzana z zagranicy z całą pewnością nie służy poprawie bilansu zielonej energii wytwarzanej w kraju, w sytuacji kiedy setki zakładów, tylko i wyłącznie ze względu na brak opłacalności , przestały produkować brykiet ze słomy. Jak zaznacza samorząd rolniczy w interesie polskich rolników, producentów biomasy i producentów maszyn rolniczych jest jak najszybsze wstrzymanie importu biomasy. Jest jeszcze możliwość utrzymania tej branży produkującej brykiet i pelet ze słomy, o ile szybko wstrzymany zostanie import biomasy. W kraju występują nadwyżki słomy, która ze względów ekologicznych i prawnych nie może być spalona na polu, może być natomiast zebrana i przerobiona na paliwo ekologiczne. Jak podkreśla LIR zatrzymane w kraju środki finansowe przyczynia się do rozwoju nie tylko obszarów wiejskich, ale także innych gałęzi gospodarki, a dodatkowo zabezpieczonych zostanie tysiące miejsc pracy na wsi.
– Poprzedni rząd nie spełnił obietnicy spowodowania wstrzymania importu biomasy. Minister Ochrony Środowiska i Minister Gospodarki tłumaczyli, iż do wyeliminowania importu wystarczy doprecyzowanie przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki definicji biomasy, lub żądanie przez prezesa URE obowiązku udokumentowania krajowego pochodzenia biomasy. Tych wielokrotnych zapowiedzi nie zrealizowano. Liczymy, że obecny rząd rozwiąże tak ważny i nie cierpiący zwłoki problem dla rolników i producentów biomasy. Jest jeszcze możliwość uratowania tysięcy miejsc pracy, a od bankructwa uchronić wiele zakładów produkujących brykiet ( pelet) i rolników , którzy zakupili sprzęt specjalistyczny do zbioru słomy – mówi Piotr Burek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej.
Zdaniem izby rolniczej ograniczenie importu odpadów rozwiąże jeszcze jeden problem utylizacji śmieci. Bowiem zmotywuje przedsiębiorców krajowych do opracowania i wdrożenia skutecznej technologii peletowania RDF ( frakcji nadsitowej po segregacji śmieci), a tego paliwa alternatywnego są miliony rocznie.
Obi oba