fbpx

Czy przejęcie przez syndyka posiadania działek wyklucza otrzymanie płatności obszarowych przez rolnika?

Okolicznością wykluczającą otrzymanie płatności obszarowych przez rolnika jest brak fizycznego władztwa nad tymi działkami z jego strony na rzecz syndyka. Bez znaczenia jest to, czy brak władztwa nad nieruchomościami był przez rolnika zawiniony, czy też nie, ponieważ warunkiem przyznania płatności jest stwierdzenie posiadania i nie ma znaczenia kwestia zawinienia rolnika w utracie tego posiadania  – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie.

W sprawie rozpoznanej przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie w wyroku z 31 stycznia 2023 r., sygn. akt I SA/Rz 701/22 po przeprowadzonej u rolnika kontroli do płatności nie zakwalifikowano żadnej powierzchni. W związku z ubieganiem się dwóch producentów rolnych o dopłaty do tych samych gruntów wezwano rolnika do wyjaśnienia nieścisłości we wniosku. W odpowiedzi oświadczył, że działki nie były przez niego użytkowane z uwagi na naruszenie posiadana przez syndyka masy upadłości. Oświadczył także, że jest wyłącznym i pełnoprawnym posiadaczem działek zgodnie z zawartą umową dzierżawy.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa odmówiła przyznania płatności. Powodem było ustalenie, że rolnik nie użytkował rolniczo zadeklarowanych przez siebie działek. Rolnik odwołał się od decyzji i stwierdził, że urząd pominął przepisy ustawy – Prawo upadłościowe oraz o finansach publicznych w kontekście kwalifikacji płatności, które nie wchodzą w skład masy upadłości, ponieważ stanowią środki pochodzące z programu finansowanego z udziałem środków pochodzących z budżetu UE, przez co nie podlegają egzekucji uregulowanej przepisami Kodeksu postępowania cywilnego. Zarzucił także brak przesłuchania syndyka w związku z faktem, że nie prowadzi na dzierżawionej nieruchomości zabiegów agrotechnicznych. Podkreślił, że brak wymaganego użytkowania gruntów nastąpił z powodów niezależnych od niego. Nadal jest posiadaczem nieruchomości, tyle że posiadanie to zostało naruszone przez syndyka.

Dyrektor Oddziału Regionalnego ARiMR utrzymał w mocy decyzję urzędu I instancji. Podkreślił, że rolnik nie wykazał, że był posiadaczem działek, nie użytkował ich rolniczo, a zasadniczym wymaganiem przyznania płatności było posiadanie działek rolnych. Celem płatności jest finansowe wspieranie producentów rolnych. Spór co do posiadania nieruchomości z syndykiem sąd rozstrzygnął na korzyść syndyka. Ciężar dowodu został przez ustawodawcę nałożony na wnioskodawcę, co wynika wprost z art. 27 ust. 1 i 2 ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich. Sam rolnik oświadczył, że nie użytkował rolniczo działek w 2021 r.

Rolnik złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie. Zarzucił dyrektorowi ARiMR, że nie przesłuchał syndyka w kwestii braku winy skarżącego w nieprowadzeniu działalności na dzierżawionej nieruchomości. Stwierdził, że zawarta przez niego umowa dzierżawy nie została dotychczas rozwiązana.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie oddalił skargę. W uzasadnieniu wyroku sąd przyznał rację ARiMR. W ocenie sądu ustalenia ARiMR są przekonywujące, rolnik nie spełnił przesłanek dochodzonych płatności. Przepisy rozporządzenia ONW regulujące warunki przyznania płatności dla obszarów z ograniczeniami naturalnymi lub innymi szczególnymi ograniczeniami (§ 2 ust. 1) określają, że jednym z podstawowych warunków skutecznego ubiegania się o przyznanie płatności przez producenta rolnego jest posiadanie gruntów rolnych, które zostały zadeklarowane we wniosku o przyznanie płatności.

W kwestii posiadania gruntów rolnych, w rozumieniu przepisów regulujących płatności ze środków unijnych, jako warunku ich przyznania, istnieje już ugruntowana linia orzecznicza sądów. Wynika z niej, że wolą ustawodawcy jest udzielenie płatności tym rolnikom, którzy faktycznie uprawiają grunty rolne. W obowiązującym stanie prawnym, pojęcie posiadanie gruntów rolnych należy rozumieć jako faktyczne użytkowanie gruntów rolnych. Oznacza to, że można mieć tytuł prawny do gruntu rolnego, ale nie mieć uprawnienia do płatności oraz że można posiadać grunty rolne bez tytułu prawnego, a nawet w złej wierze i z tego tytułu mieć prawo do uzyskania płatności. Ponadto rolnik wnioskujący o płatność nie ma obowiązku bezpośredniej pracy na gruntach, nie musi stosownych czynności agrotechnicznych wykonywać osobiście, chodzi jednak o to, aby były one dokonywane w jego imieniu. W zależności od okoliczności, władanie gruntem może polegać także na zlecaniu osobom trzecim dokonania stosownych zabiegów, jednak istotne jest to, by rolnik wnioskujący o przyznanie płatności posiadał decyzyjność jak, co, gdzie i kiedy dany grunt zasiać, komu i kiedy zlecić prace polowe. Istotą płatności jest więc to, że są one przyznawane osobie, która rzeczywiście użytkuje grunty, tzn. decyduje między innymi jakich i przy pomocy jakiego rodzaju maszyn i urządzeń rolniczych dokonywać zabiegów agrotechnicznych, podejmuje także decyzje o terminie zbioru plonów, itp. (tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyrokach np. z dnia 17 stycznia 2008 r., sygn. akt II GSK 227/07; z dnia 7 marca 2012 r., sygn. akt II GSK 87/11; z dnia 16 maja 2012 r., sygn. akt II GSK 537/11). Sąd podkreślił, że gdy chodzi o płatności przepisy nie różnicują, jaki charakter ma mieć posiadanie. Może to być zarówno posiadanie samoistne, które cechuje to, że ten kto włada rzeczą, czyni to jak właściciel, jak i posiadanie zależne, gdzie ten, kto rzeczą faktycznie włada czyni, to jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą. Niemniej w każdym przypadku wymagane jest władanie rzeczą jak właściciel lub jak mający inne prawo do władania cudzą rzeczą. Posiadanie działek rolnych oznacza sprawowanie faktycznego władztwa nad wskazanymi we wniosku o przyznanie płatności działkami rolnym, któremu musi towarzyszyć zamiar władania nimi dla siebie.

Sąd podzielił stanowisko ARiMR, że w omawianej sprawie rolnik nie posiadał gruntów, w rozumieniu przepisów regulujących zasady przyznawania płatności. Działki nie były przez niego użytkowane w 2021 r., bo rolnik sam przyznał, że nie prowadził działalności rolnej na gruntach. Skarżący utracił władanie nad spornymi gruntami na rzecz syndyka, czego widomym znakiem jest wytoczenie przeciwko syndykowi powództwa posesoryjnego. Nie ma znaczenia dla ustalenia prawa do dochodzonych płatności, że faktycznie został naruszony przez syndyka w posiadaniu spornych gruntów. Rolnik utracił posiadanie gruntów rolnych i nie ma znaczenia, czy został pozbawiony tego posiadania przez samowolnie (bezprawnie) działającego w tym zakresie syndyka oraz to czy pozbawienie go faktycznego władztwa nad nieruchomościami nie zostało przez niego zawinione. Posiadanie to nie zostało też przywrócone.

McHale - baner - kwiecień 2024
Axial Syngenta baner
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.