fbpx

Jak dokrzewić późno wysiane jesienią pszenice?

Po późno zbieranych jesienią burakach cukrowych, bądź kukurydzy ziarnowej (zwykle w drugiej połowie październiku, a nawet w listopadzie), wysiewana jest niekiedy pszenica ozima lub przewódkowe odmiany pszenic jarych. Najlepiej by wykształciła przed zimą 1–2 liście i w tej fazie – w dobrej kondycji przezimowała. Tak późno wysiane, a w związku z tym nierozkrzewione jesienią pszenice, potrzebują w okresie ruszenia wiosennej wegetacji, szybkodziałającej formy azotu, a następnie potraktowania określonym regulatorem wzrostu. W odróżnieniu od ozimych form żyta i jęczmienia, które w zasadzie nie krzewią się wiosną, lecz szybko przechodzą w kolejną fazę – strzelania w źdźbło, pszenicę można jeszcze z powodzeniem dokrzewić.

 Efektywność tego procesu zależy od trzech czynników: długości wiosennego okresu wegetacji, a więc czynnika niezależnego od rolnika, dostarczenia w miarę szybko (przed lub z chwilą ruszenia wiosennej wegetacji) niezbędnej dawki azotu oraz w nieco późniejszym okresie regulatorów wzrostu, w postaci chlorku chloromekwatu, czyli CCC (w fazie 3–5 liści, BBCH 23–25). Dokrzewiająco, choć z mniejszym skutkiem, powinien też zadziałać trineksapak etylu,  zastosowany w fazie BBCH 25. Optymalna temperatura, przy której obydwa regulatory wykazują najlepszą skuteczność to 10–15°C, lub zbliżona do tego zakresu. Oczywiście głównym celem ich stosowania jest skrócenie źdźbła, co zapobiega wyleganiu zbóż, niemniej stymulują także proces krzewienia oraz rozrost systemu korzeniowego.

Samasz loteria - baner

Istotne dla plonowania zbóż jest ustalenie racjonalnej dawki azotu, który w największym stopniu wpływa zwykle na proces krzewienia oraz decyduje o plonach i jakości ziarna. Jednak duża efektywność nawożenia tym składnikiem, uwarunkowana jest dobrym zaopatrzeniem w inne: fosfor, potas, magnez, siarkę i mikroelementy. Wyłączny wzrost dawek N z myślą o uzyskaniu wysokich plonów nie ma biologicznego i ekonomicznego uzasadnienia. Ogólną dawkę azotu dzieli się wiosną na 2–3, a niekiedy i więcej części (przy dolistnej aplikacji mocznika), dzięki czemu możliwa jest korekta jego dawek. Główną dawkę N pod zboża ozime i przwódkowe (przeciętnie 50%) poleca się przed lub z chwilą ruszenia wiosennej wegetacji, drugą (30–40%) w początkowej fazie strzelania w źdźbło i trzecią (do 20%) przed lub po wykłoszeniu. W okresie posusznym lepsze rezultaty uzyskuje się zwykle, dzieląc ogólną dawkę azotu na dwie części, np. w proporcji 60 + 40%, przy czym drugą dawkę nieco później – w pełni strzelania w źdźbło, najlepiej przed spodziewanym deszczem.

Wniesiony w pierwszej dawce azot (marzec – początek kwietnia), decyduje zwykle o stopniu rozkrzewienia i liczbie kłosków w kłosie, a więc o ostatecznym plonie ziarna. Stąd jeśli  pszenica ozima wiosną jest nierozkrzewiona, należy ją w miarę wcześnie zasilić zwiększoną dawką saletry amonowej (do 250 kg/ha) lub saletrzaku (do 300 kg/ha), ewentualnie RSM (do 250 l/ha). Forma saletrzana azotu (NO3) zawarta w tych nawozach pobudzi rośliny zbóż do krzewienia, ale może osłabić ich mrozoodporność (przy dużych wahaniach lub spadkach temperatur). Forma amonowa azotu (NH4), również zawarta w tych nawozach, jest w tej sytuacji mniej korzystna, gdyż nie stymuluje w takim stopniu zbóż do krzewienia, ale też nie osłabia ich mrozoodporności. Z kolei jeśli pszenica po zimie jest nazbyt rozkrzewiona (gęsta szczotka roślin i liści), należy zmniejszyć i opóźnić wiosenną dawkę N, by zlikwidować zbędne trzeciorzędne, nieproduktywne pędy. Ich utrzymywanie w łanie (w wyniku dobrego zaopatrzenia w azot) stymuluje wyleganie i porażenie roślin przez choroby grzybowe. W drugiej i trzeciej dawce azot powinien być stosowany w postaci saletry amonowej, ewentualnie (druga dawka) poprzez grubokroplisty oprysk RSM.

Wczesną wiosną należy też dostarczyć magnez i siarkę, wysiewając 150–250 kg/ha siarczanu magnezu, do wyboru w nawozach: Kizeryt, Siarczan magnezu lub MagSul. Jeśli zasobność gleby w magnez jest wystarczająca (średni lub wysoki poziom zasobności, tj. powyżej 6 mg Mg w 100 g gleby), polecić można 100–150 kg/ha siarczanu amonu lub saletrosanu, by zaopatrzyć rośliny w siarkę oraz częściowo w azot. Poszczególne składniki, a zwłaszcza mikroelementy, można też wnosić dolistnie.

prof. dr hab. Czesław Szewczuk, dr hab. Danuta Sugier, prof. UP

Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie

SDF baner ciągnik
Syngenta baner Treso
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.