Susza rolnicza nadal występuje na terenie Polski – wynika z ostatniego (obejmującego okres od 21 maja do 20 listopada) raportu Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. Stwierdzono ją na terenie województw: zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, lubuskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i dolnośląskiego.
Susza notowana jest w uprawach: kukurydzy na ziarno, kukurydzy na kiszonkę, krzewów owocowych, roślin strączkowych, zbóż jarych, zbóż ozimych, warzyw gruntowych, tytoniu, truskawek, drzew owocowych
Według IUNG poziom suszy w stosunku do poprzedniego okresu raportowania zmniejszył się w uprawach: zbóż jarych, zbóż ozimych, truskawek. Zmniejszeniu uległa liczba gmin oraz procent potencjalnej powierzchni gruntów ornych z suszą rolniczą.
Natomiast w uprawach kukurydzy na ziarno, kukurydzy na kiszonkę, krzewów owocowych, roślin strączkowych i warzyw gruntowych zasięg suszy uległ wzrostowi.
– W siódmym okresie raportowania od 21 maja do 20 lipca 2020 r. największe zagrożenie suszą rolniczą wystąpiło wśród upraw kukurydzy na ziarno. Suszę w tych uprawach odnotowano w 120 gminach Polski (4,84% gmin kraju). W stosunku do poprzedniego okresu raportowania nastąpił wzrost o 59 gmin z wystąpieniem suszy tj. o 2,38 punktu procentowego więcej niż w poprzednim okresie raportowania – informuje prof. dr hab. Wiesław Oleszek, dyrektor IUNG-PIB w Puławach.
Jak zaznaczają specjaliści z IUNG w tym okresie raportowania zagrożenie suszą rolniczą wystąpiło również wśród upraw kukurydzy na kiszonkę. Suszę w tych uprawach odnotowano w 120 gminach Polski (4,84% gmin kraju). W stosunku do poprzedniego okresu raportowania nastąpił wzrost o 59 gmin z wystąpieniem suszy tj. o 2,38 punktu procentowego więcej niż w poprzednim okresie raportowania. Odnotowano ją w 6 województwach na powierzchni 0,58% gruntów ornych.
– W dalszym ciągu w północno-zachodniej Polsce występuje brak dostatecznej ilości opadów, powodując nadal duże niedobory wody w glebie na tym terenie. Występujący duży deficyt wody powoduje, że susza notowana jest na terenie woj. zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, lubuskiego oraz pomorskiego. W mniejszym stopniu niedobory wody dotyczą również województwa warmińsko-mazurskiego oraz dolnośląskiego – podsumowuje profesor Oleszek.