Wczorajsza debata pomiędzy ministrem rolnictwa Litwy, wiceministrem rolnictwa Czech, ministrem Kowalczykiem i komisarzem Wojciechowskim zdominowana była przez temat importu zbóż z Ukrainy. Rozmawiano jednak także o planach strategicznych, a komisarz Wojciechowski wyraził swoje ubolewanie wobec skomplikowanych przepisów, które pojawiły się w Polsce w kontekście płatności w nowej WPR.
– Ja ubolewam, że pojawiły się zupełnie dla mnie niezrozumiałe trudności administracyjne jak na przykład te zdjęcia [geotagowane w ramach ekoschematu “wymieszanie obornika z glebą 12 godz. od aplikacji, red.]. Ja nie wiem, kto to wymyślił. To ktoś na szczeblu urzędniczym, Komisja Europejska niczego takiego nie nakazywała. Jest wiele takich przykładów. To trzeba w zarodku likwidować. Jeżeli rolnik jest hodowcą – ma krowy, ma obornik, no to wiadomo. Ma obornik, to wywiózł na pole. Co ma udowadniać? To jest oczywiste. Mam nadzieję, że to zostanie szybko wyjaśnione – mówił Wojciechowski.
Komisarz odniósł się także do planów ograniczenia zużycia ŚOR.
– Nie może być tak, że kraj, który ma 9 kg pestycydów na hektar i kraj, który ma 0,5 albo 2 kg (przypadek Polski) będzie tak samo traktowany. W Komisji Europejskiej byłem w tej sprawie sam, ale już jest i większość państw członkowskich i stanowisko Parlamentu Europejskiego, wszystko jest na dobrej drodze – mówił Wojciechowski.
Zobacz także:
Szmulewicz: Będziemy jajkami rzucać więcej i częściej w każdego, kto będzie mówił, że jest dobrze
Niech się wezmą za robotę i skonczą sprowadzać na lewych papierach bez żadnego nadzoru sanitarnego mleko Bo ze wszystkich stron mleczarnie kupują mleko na lewych papierach że kierowca nie wie skąd ten towar Nam obtaniają a sami sprowadzają
Pszenica i pszenica a o mleku nikt nie wspomni że dramatyczna sytuacja Pszenica była po 170 zł to trzeba było sprzedawać a ta która zostala leży i jeść nie chce A Chodowcy mają krowy i muszą je nakarmić a mleko 30% tańsze i za co my tyramy bez dnia wolnego Taniej paszy nie kupimy Bo firmy zarabiają krocie .To samo z nawozami . Teraz masowo sprowadzają mleko z Ukrainy Dokumenty lewe wystawiane Nikt tego nie kontroluje Martwią się o ukrainę a nas żywcem zakopują
Skoro dopłaty dla polskiego rolnika to ok70% średniej unijnej, to czy nie powinniśmy spełniać tylko w 70% unijne wymogi? Jaka płacą takie wymogi.
Skoro dopłaty dla polskiego rolnika to ok70% średniej unijnej to czy nie powinniśmy spełniać tylko w 70% unijnych wymogów? Jaka płacą takie wymogi.
Wojciechowski wraz z UE zdania wine za durne przepisy na krajowych urzedasow z MR Kowalczykiem na czele. Tymczasem Kowalczyk za trudna sytuację w rolnictwie zdania na UE i bzdurne przepisy. A kopa w d zarówno od jednych i drugich dostaje rolnik.
Lepiej byś zakazali randap i inne środki chemiczne dosuszajace stosować przed zbiorem, jeśli tak o ziemię i ekologię się martwią.
To polscy urzędnicy tworzą te bzdurne przepisy. Z UE było ok
Niech eurodeputowany pilnuje tych unijnych przepisów, bo w mojej wsi jest 4prawdziwuch rolników a 20 tu oddało ziemię w dzierżawę bez umowy oczywiście ale oni nic nie produkują, ale dopłaty im się należą , bo ponoć da to ,, aktywni,, rolnicy. A unia nic darmo nie daję, płacimy za to wszyscy.
Komisja w takim razie i sam komisarz nie jest potrzebny .Jeśli rządzą jacyś podrzedni urzędnicy a komisja na czele z Wojciechowskim tylko to musi zatwierdzić .W takim razie cała komisja i jaśnie panujący komisarz Wojciechowski do dymisji i świnie w Polsce obrzadzac.Ale do tego trzeba mieć chyba większe kwalifikacje niż nasz pan komisarz ma…
Jeżeli tak jest jak mówi Wojciechowski,to powinny być tego konsekwencje, to masakra , że ktoś postanowił sobie ot tak gnębić rolnika.
Teraz się obudzili Znaleźć winnych i wywalić ma zbity pysk
Czy tylko zboże a jak cena mleka spadła o 30% to cisza. Zwierzęta muszą jeść Coodowcy nie mają czasu strajkować
A co tu komentować? Należy wypierdzielić 95% urzędasów na ich tłuste pyski.Wtedy dopiero będzie lepiej.
Niech teraz wykupią pszenicę po cenie jaka była w żniwa 2022 (1500 zł) i będzie rezerwa państwa, oczywiście zmagazynowana w silosach u rolnika.
Wtedy rząd nie sprowadzałby z zagranicy
I więcej tak do pracy będzie. PKB wzrośnie, a pirdzistolek co generuje oprócz gazów cieplarnianych? I głupich ustaw?
Ma Pan rację. Najprostsze sprawy, załatwia się z ogromnym trudem. Zbyt dużo pozwolone na szczeblu urzędniczym. Wedle własnego widzi mi się potrafią człowieka zniszczyć upominającego się o prawdę i godne życie.
Juz dawno pisalem ,ze polskie oszolomy sa sto razy grozniejsze od unijnych….przewietrzyc te resorty wywalic na zbity pysk co najmniej polowe to nie beda wymyslac tych bzdur
Tu nie może być mowy o jakimkolwiek racjonalnym zarządzaniu rolnictwem, jeśli minister rolnictwa jest matematykiem, a wiceminister nie potrafi wymienic 4-ch podstawowych zbóż uprawianych w Polsce. Po prostu banda niedouków, cwaniaków i oszustów.
Pozdrawiam rolników. Marian, inż. rolnictwa